Miesięcznik Kulturalno-Społeczny wydawany przez Stowarzyszenie Przyjaciół C.K. Norwida/Association"LES AMIS DE C.K. NORWID"("uprzednio przez "Editions-Casimir-le-Grand" do czerwca 2008 jako "TECZKA" (ed. papier.) I.N.P.I. N0 Brevet:98/71 94 32, Nr 41 Copyright: Jadwiga Dąbrowska, założycielka pisma i właściciel tytułu, obecnie Sekretarz generalny Association"LES AMIS DE C.K.NORWID"
wtorek, 9 lipca 2013
ZBIGNIEW PIOTR LEON – POETA Z LASECZKA.
ZBIGNIEW PIOTR LEON – POETA Z LASECZKA.
NA stoisku APAJTE spotkałam krajana – poznanskiego poetę autora pięciu pięknych tomików
w tym PRZEZ PróG NADZIEI-- Wydawnictwo DSP Publishing – Chicago 2010.
Zaczął pisać Fraszki w szkole podstawowej. Za pierwszą go ukarano,ponieważ była bardzo
złośliwa i przeciw rodzicom skierowana. .
Leonie, Leonie co przyrzekłeś swojej żonie-
być jej wiernym i odżwiernym serca swoich bram
Niezrażony ,pisał dalej. Zwróciło to uwagę nauczycieli i uczestniczył recytując wiersze podczas
uroczystości szkolnych . Zaczął też śpiewać i przystał do Chóru szkolnego.
Od 1968 r. zaczął układać piosenki, które też sam śpiewał. Pierwszą poetycką piosenkę
pod tytułem -SERCE TO KWIAT – napisał pod wpływeł poety poznanskiego, Ryszarda
Daneckiego.
Póżniej, jako dyrektor Domu Kultury we wsi Dopiewo pod Poznaniem , utworzył pierwszy Zespół
Dziecięcy. -KOCI KLUB- .
Ten zespół wygrał dwukrotnie Eliminacje Wojewódzkie do Festiwali Piosenki Dziecięcej w
Sopocie i Koninie..
Kolejny Zespół pod nazwą „A TO MY. „ powstał w Poznaniu i również dwukrotnie zyskał
wielki aplauz dla małych solistów i zdobył Srebrny APLAUZ na Festiwalu w Koninie., Powstała
z tego repertuaru analogowa kaseta dziecięca. p.t.MA KOTEK CZTERY ŁAPKI”
W 2008 roku, szesnastoletnia wokalistka Ewa Kryza, nagrała płytę z 10-ma piosenkami,
pt POD PALMAMI” , która zyskała wielkie uznanie na radiowych internetowych listach
przebojów oraz na mp3 . wp.pl , gdzie miała notowania w okresie 4 lat od 90 do 99 procent.
Pan Zbigniew Roth jest jednak przede wszystkim wielkim patriotą i stawia Polskę w swej poezji
zawsze na pierwszym miejscu. Jego wiersze znalazły wielkie uznanie w kręgach Polonii
amerykanskiej Został tam zaproszony i spędził w Chicago 4 miesiące w 2012 r. W grudniu tego
samego roku został laureatem Konkursu Senior Spoko.2012. Jego 4 tomiki zostały wydane w
Chicago w latach 2009 – 2011., przy współpracy sponsorów, których reprezentowała pani Maria
Józefa Gromska, również poetka i patriotycznie nastawiona osoba. W ten sposób powstał pięknie
oprawiony „płomienisty” tomik pt. „PRZEZ PRóG NADZIEI „-
Jego 5 z kolei tomik ukazał się w Polsce, w maju br. p.t.” .PIEKNO ZAKLETE W ZYCIU”.
W tych.dniach targowych nasze Stowarzyszenie APAJTE miało swój Wieczór w Klubie
.Księgarza na Starym Rynku. Pan Zbigniew Roth wziął w nim udział. I odczytał kilka
swoich wierszy.. np.
DLA SERC POKRZEPIENIA.
„Niech Wam w sercu pozostanie
Również w mowie smak polskosci
Wiara – Prawość da przetrwanie
Na tej ziemi co Was gości.
Dajcie mądrość swym potomnym
Niech zaczerpną z niej co trzeba
By świadomym pochodzenia
Nie zabrakło nigdy chleba.
A gdy przyjdzie cien zwątpienia
Lub przydepnie noga wroga
Niech Was wzmacnia w każdej chwili
Wasza Polskość – Wiara w Boga.
Xxxxxx
.
.
CAŁA POLSKA BIEGA Z MAPA.
CAŁA POLSKA BIEGA Z MAPA.
Po przyjeżdzie do Warszawy, wyprawiłam się na Stadion Dziesięciolecia, w nadziei, że może tam się znów ktoś pluszcze. Nic z tego. Cicho i spokojnie . W recepcji przyjęto mnie uprzejmie,
zaprowadzono na wewnętrznz taras i pokazano miejsce po drugiej stronie gdzie znajdował się nasz Sektor. D2 i stoisko oznaczone 17/ BD2.
Zrobiłam zdjęcie na wszelki wypadek..
Zainteresowało mnie jednak co innego u wejścia do Stadionu wielki napis CAŁA POLSKA
BIEGA Z MAPA.i kilka stoisk informujących o co chodzi. W całym kraju zorganizowano wielki konkurs sportowy pod powyższym tytułem. Chodziło o ćwiczenie orientacji w terenie przez który należało przebiec w określonym czasie. Ponieważ były to zawody otwarte, mógł w nich wziąc udział każdy, niezależnie od wieku i można było też zrobić spacer orientacyjny.
Niestety nie miałam czasu na taką próbę. Przyjrzałam się jednak przebiegowi imprezy i uznałam pomysł za znakomity. Orientacja w terenie jest przydatna dla każdego . Znana jako jedno z ćwiczen harcerskich, została tutaj poszerzona na całe społeczenstwo.
I ludzie brali w niej udział chętnie i z radością i humorem. Młodzi i starsi. Dowiedziałam się od informatorów w kioskach, że są to zawody światowe i że najstarszym uczestnikiem jest Finn. ERKI ,,,, liczacy 97 lat. Oczywiście biega u siebie.
Natomiast na Stadionie brały udział całe rodziny nawet z dziećmi w wózkach w tempie
odpowiednim naturalnie. Zrobiłam tym uczestnikom kilka zdjęć a bobaski od razu się zorientowały że je fotografuję i upozowały się z miejsca.
Najważniejsze było to, że panowały pogoda ducha i dobry humor tak potrzebny dla spolecznego zdrowia – a tak nam w obecnej sytuacji nieraz brakujący.
Polacy – BIEGAJCIE Z MAPA. – to samo zdrowie.
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
SPOTKANIA WARSZAWSKIE.
1/ Jak Poznaniacy :
Do wagonu metra wpada z piskiem i krzykiem cała grupa młodzieży- z nauczycielem. Pytam go skąd wracają?
„Właśnie zwiedziliśmy Ośrodek Edukacyjny Instytutu Pamięci Narodowej przy
Marszałkowskiej. Okazało się, że dużo wiedzieli o Katyniu – ale i skorzystali- „odpowiada.
A skąd przyjechali?
Z Poznania.To licealiści.
Ja także jestem z Poznania.
A na jakiej ulicy się Pani urodziła?
Na Mickiewicza.
A ja na Alejach Marcinkowskiego.
Tośmy krajanie. Jak Poznaniak z Poznanianką się spotka to zaraz się dogadają.
Pokazuję mu gazetç „WSPAK”, którą właśnie kupiłam na placyku przed „Centrum”
Oglada ją z ciekawością. Pani obok mnie też nie wiedziała, że taka istnieje. Zainteresowana. Ogólna radość ze spotkania. Zegnamy siç - „Do zobaczenia w Poznaniu.”
Na placyku przy „Centrum”, u wejścia do korytarza prowadzącego do tramwaju, stoją
dwie kobiety: jedna trzyma bukiecik konwalii na sprzedaż, druga arkusz z napisem wielkimi
literami: JESTESMY RODZINA WIELODZIETNA BEZ SRODKOW DO ZYCIA”.
Wymizerowane do ostateczności. W rozpaczą w oczach. Złotówki jakoś nie wpadają do
kubeczka. Konwalii nikt nie kupuje. Ludzie pędzą przed siebie do codziennej pracy.
Zresztą – kto chętnie zauważa nędzę? Ofiarowana bułka budzi uśmiech.
Opowiadam sprawę Jadze z Bawarii. Postanawiamy ofiarować kobietom
po jednej z naszych książek. Wręczam je następnego ranka – radość -
nareszcie coś więcej niż upokarzające grosze – uznanie za człowieka.
Nie wszystkie Spotkania w Warszawie są radosne.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś „Dzien Wiedenski”- przyjeżdża Pani Emilia Tomecka by podpisywać nową
książkę. Spotkałam też panią Haffner, dziennikarkę polską, koleżankę z Forum
Dziennikarzy w Tarnowie : w tym roku Forum odbędzie się na Górnym Sląsku i
potrwa tylko 4 dni. W Katowicach.Może uda się odwiedzić Zakład Chirurgii Serca
im.Prof. Zb.Religi . Dotkliwie odczuwa brak pieniędzy. A właśnie prowadzi prace
nad stworzeniem sztucznego serca dla DZIECI.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
PANI JOLANTA BABICZ.
Na scianie o krok od naszego stoiska – rozmieszczone piçkne grafiki. Oglądam je z ciekawoscią. I poznajç ich autorkę. Pani Joanna pochodzi z Lubartowa na Lubelszczyznie . Pracuje technika linorytu, co jej pozwala uniknać technik wymagających użycia kwasów, jak praca w metalu;.
.
„Najpierw założyłam rodzinç. Odchowaliśmy dzieci i mogłam oddać siç mojej pasji;
Jestem absolwentka Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi którą ukonczyłam w 2009 r. uzyskując tytuł magistra grafiki komputerowej.
Początkowo pracowałam wyłącznie tą techniką. Potem jednak wróciłam do pracy ręką..
To jednak lepiej.
Poszczególne cykle grafik Pani Jolanty noszą tytuły : „TEATR”, „ BLUSZCZ” „TOWARZYSZ
PODRÖZY”.
Cała twórczość skupia siç wokół Człowieka i jego powiązań z przyrodą..
Uprawia wyłącznie grafikę czarno-białą, dużego formatu, wypełnioną światłem(„Teatr”) lub przedstawiającą grę bieli i czerni ( „Bluszcz I”) a właściwie światła i cienia- jaką często możemy widzieć wokół siebie. Prace tyczące „Teatru”to Maski , prace pod ogólnym tytułem „Bluszcz”-to krajobrazy pełne subtelnej gry czerni i bieli. Zwykle czerni na tle bieli; ale bywa też odwrotnie – delikatnej białej kreski na tle głębokiej czerni ( „Bluszcz VI”).;
Są też grafiki refleksyjne jak „Linia nieba” - w trzech rycinach.
Sam tekst rozmowy przeprowadzonej z artystką w dniu 16.V. 13, niewiele oddaje z jej sztuki.
Ilustracje bçdą oczywiście dodane.
J.Dąbrowska
¨
Subskrybuj:
Posty (Atom)