środa, 12 października 2011

"TECZKA" NR 135/IX 2011 4/ROZMOWY:

ROZMOWY:


Mariusz Pach opowiada-


MARSZ PAMIECI


Relacja uczestnika Białego Marszu Żywej Pamięci Sybiru

w Białymstoku.


Mariusz Pach opowiada :

Jestem uczniem XXV Liceum Ogólnoksztąłcącego Im; Jadwigi Zamoyskiej w Poznaniu;. Wzialem udział w dniach 6-9 IX.11 w XI. Białym Marszu Zywej Pamiçci Polskiego Sybiru w Białymstoku.

Wyruszyliśmy o 5.35 rano z Placu Mickiewicza i naszym pierwszym przystankiem

byl pałac Radziwillôw . Mielismy tylko 45 minut na zwiedzenie tego palacu w Nieborowie, więc nie mogliśmy go za bardzo poznać.

W Białymstoku zostaliśmy zakwaterowani w Domu Studenckim.

Następnego dnia. 7.IX. mieliśmy wycieczkę po Podlasiu- zwiedzaliśmy Skansen Wsi Polskiej / 5-6 km od miasta/ - domy budowane z XVIII- XIX w. Było tam wiele eksponatów [ najprostszych narzędzi. Niestety, Skansen był wiele razy podpalany i różne obiekty były niedostępne z powodu remontu.

Z czego byly tam zbudowane domy. ?

- Mariusz - przeważnie z drewna. Kryte strzechą słomianą

Potem pojechaliśmy do wsi tatarskiej gdzie był meczet w formie jurty.

Oprowadzał nas po meczecie bardzo miły Tatar, ktôry odpowiedzial nam na pytanie czy czuje siç Polakiem - odparl :

"My nie czujemy siç Polakami. Poprostu nimi jesteśmy."

Przybliżyl nam religiç islamską : że muzułmanie uznają np. Bibliç jako jedną z Ksiąg. Muzułmanie nie popierają wojny ekstremistów islamskich.

Mi siç ten Tatar bardzo podobaŁ.

Zwiedziliśmy też cmentarz miejscowy - muzułmański - starsza część, gdzie właściwie nie ma nagrobkôw, tylko kamienie z napisem i datą urodzenia i śmierci. Groby są zwrôcone głową na wschôd . Najstarsze groby były z XVII w. W drugiej części są późniejsze groby, już bardziej okazałe.

Red. - Czy masz zdjęcia?

Mariusz - Tak. Mogę przesłać.

Mielismy spotkanie z Sybirakiem wywiezionym z rodziną w 1939 r Spędził tam 6 lat Stracił tam dwóch braci i matkç.W czasie tułaczki stracił kciuk u jednej rçki. Został tylko z ojcem Môgł wrôcić już w 1943r., ale pod warunkiem, ze zgodzi siç na obywatelstwo sowieckie. Ale odmôwil i został skazany na dalsze lata Sybiru. w1939,jeden ze starszych jego braci poszedł na ochotnika do wojska i nie wiedzieli co z nim się dzieje. Ale potem ich odnalazl . Był już chory. I umarł z głodu. W 1941 r: zima byla bardzo ciężka i nie mieli co jeść. Matka umarła podczas powrotu do kraju. On sam powrôcił tylko z ojcem.

Podczas tej wywôzki nasz rozmôwca mial 15 lat - czyli mniejwiçcej tyle co my.

Byl to dla mnie moment najcenniejszy i zapamiçtałem wszystko . Było to żywe spotkanie z historią .


Dnia 8,IX

Po spacerze po Białymstoku, poszliśmy do Muzeum Wojska. Były tam eksponaty od czasów Mieszka I-go. Skupione jest na walkach z 1939. Tam mogliśmy obejrzeć rôźne eksponaty - można było ich dotknąc' i obejrzec' dokładnie. To było bardzo ciekawe i nam się podobało. Zwiedziliśmy też Muzeum Esperanto i dowiedzielismy się, że 27.IX ma być zjazd Esperantystôw w Poznaniu. Ten język miał swój złoty wiek. w latach 1960[1970. Niestety jest teraz coraz mniej esperantystów.

Zwiedzaliśmy Muzeum Ikon w klasztorze Bazylianôw, w osobnym budynku.

Cerkiew była w remoncie. Podczas wojny została kompletnie zniszczona.

Uroczystości rozpoczęły się odśpiewaniem pieśni patriotycznych, : ROTY i Hymnu

Państwowego. Owszem, młodzi znali tekst, śpiewali, ale nie mieli odpowiedniej postawy -trzeba było stac' na bacznośc', a tego nie zrobili.

9.IX.11

Braliśmy udział w uroczystościach związanych z odsłonięciem Pomnika Sybirakôw przed kościołem; była Msza św. odprawiana przez Biskupa Diecezji Białostockiej.w intencji zmarlych Sybirakôw i ich rodzin. Potem było złożenie wiencôw pod właśnie odsłoniętym pomnikiem Sybirakôw. przed kościołem. Została oddana salwa honorowa przez Oddziały Zwiadowcze Wojska Polskiego Białymstoku

Mieliśmy też Marsz Żywej Pamięci Sybirakôw. Brała w nim udział młodzież szkolna- w tym 5 Gimnazjôw i Liceôw z Poznania. Szliśmy przez miasto. Było dużo młodzieży z różnych stron Polski. Biskup powiedział, ze mamy te tradycje pielęgno-

wać i o nich pamiętac'.

Red. Nie byliście ustawieni czwôrkami czy wogôle w jakims' porządnym szyku?

Mariusz- Nie. Luźno!

Byliśmy też w cerkwi i proboszcz nam opowiadał o prawosławiu.

Nasza profesorka od historii powiedziała, że proboszcz siç trochç pomylił co do faktôw historycznych.


Po Marszu Pamięci wróciliśmy do Akademika na obiad i potem już wracaliśmy

autokarem do Poznania o 15ej . Mieliśmy poślizg z powodu naprawy dróg i w

Poznaniu byliśmy o dwie godziny później niż przewidziane.

Red. Dziękuję Ci za rozmowę.

/Poznań. 20.IX.2011/


xxxxxxxxxxxxx









niedziela, 9 października 2011

XIX FORUM DZIENNIKARZY POLONIJNYCH : Tarnôw 5-12.IX. 2011



XIX FORUM DZIENNIKARZY POLONIJNYCH. TARNÓW, 5-12. IX.2011

PRELUDUM FORUMOWE:

WCZORAJSZY DZIEN 5.IX.11 Był poświecony instalowaniu się w pokojach "CRISTAL PARK-u, a następnie spotkaniu z burmistrzem Miasta; który jak zwykle, opowiadał o osiągnięciach Tarnowa, bezpieczeństwie mieszkance, rożnych inicjatywach, budowie Wyższej SZKOLY ZAWODOWEJ ( na miejscu oddanego terenu wojskowego - czego dowiedzieliśmy Sie później), odbywającym Sie również w mieście Europejskim Kongresie Gospodarczym ' na który ma przyjechać D.Tusk (a nas akurat wyprawiają do Szczecina);Prowadzone są liczne prace budowlane:przebudowa dworca kolejowego modernizacja teatru, remont Pałacu Bractwa Kurkowego; Rzeźbiarz, WOJCIECH SEWERYN,autor pomnika "Katyń", który zginął 10.IV.10 Razem z Prezydentem Kaczyńskim został uczczony tablica pamiątkowa; Priorytetowe Kierunki Rozwoju: Służba Zdrowia, Edukacja, Bezpieczeństwo mieszkańców. Poprawa znaczna transportu miejskiego. Burmistrz pochwalił się tez znakomitym Targowiczaninem X. Profesorem Michalem Hellerem.

Przykładowo: jadąc do centrum handlowego GEMINI na obiad minęliśmy po drodze wspomniana P.W.S.Z.W budowie, na byłym terenie wojskowym. Nieco później, juz w Połczynie Zdroju, dowiedzieliśmy się, ze taka sama Szkoła powstaje w tej miejscowości uzdrowiskowej. Jest to wiec jakiś nowy "kierunek" nadawany szkolnictwu i kształceniu przez obecny rząd. Czy ma to jakiś związek z posłaniem 6-latków do szkoły? Nie jest to wykluczone. Można przypuścić, ze jest to jakby nawrót do PRL-owskiego systemu edukacji, w którym istniały Np Szkoły Inżynierskie - niebędące na poziomie Politechniki, zapewniające wykształcenie pracowników kwalifikowanych. Jedna z uczestniczek tego pierwszego spotkania jadąc z Krakowa do Tarnowa, zauważyła po drodze rozpoczęte roboty

Drogowe i porastające trawa nagromadzone materiały budowlane. Zapytała wiec, co znaczy ten stan rzeczy? Odpowiedz' - Jest to wynik szkodliwych przepisów unijnych- Unia wymaga wybrania najtańszego wykonawcy do przeprowadzenia robót - myśmy zaangażowali Chinczykôw, obiecujących niskie koszty, i,gdy odstąpili od prac, musieliśmy szukać innego wykonawcy. Teraz podobno juz sie znalazł?! ( Az dziwne, ze nikt z polskiej strony nie zbadał obliczenia kosztów i nie stwierdził ze Chińczycy podali sumy poniżej realnych kosztów budowy;

FORUM /

Gdzie - W Tarnowie,oczywiście? Kiedy? - We wrześniu - jak zawsze, a dokładnie miedzy 5 a 12. IX. 2011 Roku.

Jak przy okazji wszystkich poprzednich "Forów" zaczęło Si od instalacji uczestników w Hotelu - dawniej w Tarnovii, a w ostatnich latach w "Cristal Park", gdzie nam bardzo dobrze, bo daleko od hałasów dnia powszedniego, a komunikacja z miastem łatwa? Panie - anioły wręczają nam dokumentację oraz tzw. "Identyfikator", który pozwala nam Si poznać lub rozpoznać, ponieważ dawni i wierni bywalcy nieco się w latach posunęli, a młodych, w tym roku specjalnie zaproszonych nie ma tak wielu - chyba ośmiu, i ciekawi jesteśmy, co tez powiedzą o sobie podczas "Autoprezentacji", która, tradycyjnie odbywa się tuz przed Spotkaniem z władzami miasta; Kto przybył, a kogo niema na tegorocznym Forum????????

...................

JEST nasza SENIORKA, niezmordowana Pani Marie, która jeszcze przed Forum zdążyła być na Ukrainie i zaopatrzyć różne instytucje w potrzebie.

Jest - Prezes Stanisław LIS, o którym krakowscy przyjaciele powiadali, ze "naprawdę jest Lisem" - a było to na Starym Miesicie w Sandomierzu, dawno przed powodzią. I Jego wierne Anioły, czyli ekipa zajmująca się "techniczna" strona Forum.

Jest wierny p.Borys Dragin z Kijowa redaktor "....................”. I nowa postać z Ukrainy pani Antonina Tarasowa z.Czerniowiec.Wydajaca tam "GAZETE POLSKA”.

Z Donbasu, Przybyla następczyni p.s. Ryszarda Zielińskiego, pani Inek Korecka, pracująca w tamtejszej TV.NIE MA w tym roku pp. Teresy i Jerzego Barankiewiczôw z San Kiego w Kalifornii, którzy tam wybadali polska gazetce.

Niema tez Stanisława Kowalczyka red. "Związkowca " z Chicago, Nie mógł przyjechać' Jerzy Szpechta, szef Kabaretu Formowego "DEFEKT”. Kabaret Bryl wic inny, ale bardzo udany. Zmiana stylu raczej mu wyszła na dobre. Pojechaliśmy zwiedzacz nowa dzielnic Tarnowa- wielki sklep "GEMINI" i Dom "Siemacha" ( zalodzony w Konicu XIX-go wieku przez Ks.; Kazimierza Siemaszkę jako Dom dziennej opieki nad dziećmi i młodzieżą. Po obejrzeniu "GEMINI" i bardzo dobrym posiłku w jego restauracji, powçdrowalismy do "SIEMACHH"y i zwiedziliśmy jego pracownie: muzyczna, plastyczna, i komputerowa oraz bibliotek. Dom stwarza wychowankom okazuj by rozwijać Si i rosnąc w przyjaznej i sprzyjającej rozwojowi talentów atmosferze. Powiedziano nam, ze istnieje tez młodzieżowy Teatr Lalek i mięliśmy ochot obejrzeć takie przedstawienie. Tymczasem, w sali widowiskowej, czekał nas pan Tomasz Zak., dyrektor Teatru " Nie teraz", z ponura, choć bardzo dobrze odegrana jednoosobowa sztuka.(Patrz dział "Teatr"). Jak się zdaje, samo kierownictwo "Siemach"y było zaskoczone tematem tej jednoaktówki i spiesznie usunęło ze sali swoich wychowanków?

Sztuka, bardzo jednostronna w treści, Mijala być oparta, na prawdziwym fakcie, który wydarzył się podobno w Stanach."Tekst i scenariusz opracowałem sam" powiedział reżyser..

W drugim dniu Forum miało miejsce spotkanie dwóch Sesji: Forum Mediów polonijnych i Europejskiego Kongresu Kultury Pt " SKRAWKI WSPÓLNGO NIEBA";

Odbyło się ono w DWORKU MODRZEWIOWYM hotelu "Cristal Park". Uczestnicy dyskutowali wspólnie nad współpraca transgraniczna, edukacja kulturalna w mediach elektronicznych i kształtowaniu świadomości kulturalnej oraz nad promocja Małopolski.

Jeżeli chodziło o "Warsztaty" to można było wybrać 1 z pięciu tematów. Osobiście wybrałam temat Edukacji kulturalnej prowadzony przez p; Mirosława Poswiatowskiego. Okazale Si znakomitym wykładowcą; umiejącym przedstawić rzeczy jasno i w sposób wciągający w dyskusja.(Zdajcie) GMINNY OSRODEK KULTURY z Dobrzenia Wielkiego: przedstawili piękne wykonane tance - tango, walc i samby oraz barwny pokaz stanca disco w wykonaniu "majorettes".Akompaniowala im orkiestra dęta z tej miejscowości. Bryla to naprawdę bardzo mila i urocza niespodzianka.Wszyscy dziennikarze, oczywiście, fotografowali spektakl i składali kierowniczce Ośrodka gratulacje.(Zdjęcia)

DROGA PRZEZ POLSKE.

Następnego dnia o "bladym sowicie" wyruszyliśmy w Polsek w kierunku Pomorza Zachodniego i Szczecina. Pierwszy postój Bryl w Koninie, dokąd dotarliśmy z pewnym opôznieniem. Ze wzglądu na "korki"przy wyjeździe z Tarnowa. Konin przyjął nas bardzo goscnnie i pokazali wszystkie najważniejsze rzeczy w miesicie: Stare Miasto, tablice pamiątkowe na ścianie ratusza stary kosciôl MSW. Bartlomieja i przy nim na placyku; najstarszy w Polsce Slup Milowy z szarego kamienia. Na rynku króluje posag Konia z obrazu,; stojącego dba. Mięliśmy okazuj rozmawiać' z działaczami dawnej "SOLIDARNOSCI", obecnie Radnymi Miasta. Należącymi jeden do Pi S. a drugi do P.O. Konin zostali nagrodzony Honorowa Plakieta Rady Europy; Opuściliśmy gościnny Konin i ruszyli w droga do Połczyna -Zdroju. Dotarliśmy tam pono w nocy., Wymęczeni długa jazda. Zostaliśmy zainstalowani w Sanatorium "GRYF" łączącym czescy hotelowa i zabiegowa. Ma ono wic bardzo długie korytarze w których początkowo trudno Si rozeznać'. Napisy wskazujące droga do jadalni czy łazienek zabiegowych dwujęzyczne: po polsku i po niemiecku, gdyż wielu Niemców preyjezdza tu na kuracja. Z Połczyna wyruszaliśmy co rano na zwiedzanie regionu - bardzo pięknego - pełnego lasów i przebłyskujących Word nich jezior. Tereny turystyczne par excellence, uczęszczane przez rowerzystów, amatorów pieszych wdówek czy kajakarstwa ( w soboty-niedziele wprowadzono ograniczenie do liczby 500 kajaków). (C.D. N.)

WALCZ był jedną z uroczych miejscowości, które zwiedzaliśmy.

XIX-GO FORUM DZIENNIKARZY POLONIJNYCH CIAG DALSZY.

ZWIEDZANIE POMORZA ZACHODNIEGO.

Zwiedzalismy rozne miejscowosci – niezwykle piçkne i ciekawe. Byliśmy wszçdzie bardzo serdecznie i goscinnie przyjmowani. Zacznijmy może od POLCZYNA-ZDROJU gdzie mieszkalismy w duzym Sanatorium i gdzie tez mielismy zapewnione posilki. Niewielkie miasto liczy okolo 10 000 mieszkancôw i jest znanym uzdrowiskiem. Warunki byly bardzo dobre. Moglismy tez korzystac wieczorem z leczniczych kapieli.Na miejscu byl salonik komputerowy, z ktôrego moglismy korzystac' bezplatnie. Obsluga, w razie potrzeby, przychodzila nam pomôc przy obsludze. Dla dziennikarzy bylo to oczywiscie bardzo cenne.

Z Polczyna Zdroju wyruszalismy co rano na zwiedzanie coraz to innych miejscowosci, jednych ladniejszych od drugich.

CZAPLINEK – Miasto i Gmina realizuja projekt rozwoju wspôlfinansowany przez Norweski Mechanizm Finansowy, którego calkowita wartosc wynosi 428.112 Euros. Norweskie dofinansowanie wynosi 363.898 Euros Realizacji Projektu rozpoczçla siç w kwietniu 2009 i potrwa do kwietnia 2011. ( w chwili obecnej operacja jest wiçc zakonczona). Oprócz partnerów miejscowych Miasta i Gminy , jest nim także niemieckie miasto Grimmen.

GMINA CZAPLINIECKA posiada wiele jezior i lasów i stad jej wielki urok. A także mozliwosc uprawiania różnych sportów,które przedstawiliśmy osobno, wraz ze zdjęciami.

GMINA CZAPLINEK _ GOSPODARSTWA AGROTURYSTYCZNE I WIDOKI OKOLICY/ MOZNOSC SPLYWÖW KAJAKOWYCH i JAZDY KONNEJ
AGROTOURISME A LA FERME - POSSIBILITE D' EXCURSIONS EN KAîAQUE
ET DE PROMENADES A CHEVAL.
( d'après le c.d. original de la Commune = wedlug plyty przygotowanej przez Urzad Gminny).

Jedna ze specjalnosci tej okolicy sa znakomite miody; kt^rych mielismy okazjç pokosztowac' na malym jarmarku dla nas urzadzonym w Polczynie Zdroju.
Byla to rôwniez okazja do ciekawej rozmowy z pszczelarzami, od ktôrych dowie-
dzielismy siç miçdzy innymi, ze pszczoly gina wplatane w siec' tworzona przez telefony komorkowe. Grozi nam wiec w calym swiecie zanik pszczelarstwa i jego
dobrych i tak cennych dla zdrowia produktöw.






Les miels sont l'une des spécialités de la Commune - nous avons pu y goûter
lors du petit marché organisé pour nous dans la cour de notre "sana" à Polczyn-Zdrôj.
Nous avons également beaucoup discuté avec les apiculteurs - dont le
savoir- faire et la connaissance de la nature nous ont étonné. Ils nous ont dit que
les abeilles meurent un peu partout dans le monde - pas seulemnt en Pologne,
et que c'est à cause , en partie, des téléphones portables dont le réseau éléctro-
nique dans l'espace les désoriente et ne leur permet pas de retrouver le chemin
de leur ruche. Une fois de plus - l'homme détruit ce qui est précieux dans la nature
par son manque d'attention écologique et par sa recherche de confort. Bientôt
donc nous serons privés de miel et des autres produits de l'apiculture - si précieux
et si bons pour notre santé.








.

niedziela, 2 października 2011

KRONIKA KULTURALNA "TECZKA" NR 135:ix.201125/I.201

1.10.2011
Centre Scientifique de l’Académie Polonaise des Sciences à Paris
74, rue Lauriston, Paris 16e

10h Accueil des participants

Ouverture du 2e jour du Colloque

10h30 Adam GALKOWSKI (Université de Varsovie) : La Famille Wolowski, ses origines, son histoire

Interlude musical par Jean-Pierre Armengaud

11h00 Ewa TALMA-DAVOUS (Paris) : Maria Szymanowska et Pierre Baillot, une amitié musicale

11h25 Benjamin VOGEL (Swedish Society for Musicology) : The pianoforte of Maria Szymanowska

12h-14h Pause déjeuner

14h00 Jean-Pierre ARMENGAUD (Université d’Evry-Val-d’Essonne) : Le style et le toucher pianistique de Maria Szymanowska

14h45 Elena GRETCHANAÏA (Université d’Orléans) : La sociabilité russe à l'époque

15h10 Maja TROCHIMCZYK (Los Angeles) : On Genius and the Virtues of “Sense and Sensibility”

in the Image of Maria Szymanowska

15h35 Table ronde /Discussion

Clôture du Colloque

17h Concert-improvisation par les participants

Salon musical et littéraire de Maria Szymanowska

18h Cocktail

Modératrice : Elisabeth Zapolska-Chapelle, présidente de la Société Maria Szymanowska

Entrée libre

Réservation conseillée :

* Pour la 1er journée : 01.55.42.83.85 ; a.czarnocka@bplp.fr

* Pour la 2e journée : 01.56.90.18.34 ; sekretariat.parispan@free.fr

xxxxxxxxxxxxx

KRONIKA KULTURALNA "TECZKA" NR 135:ix.201125/I.201