Aviva Shavit- Władkowska
DO MATKI III
Matko moja rodzona
Mateńko Ty byłaś mi wszystkim
Słońcem co dzień nowy daje
Nieba i morza błękitem.
Wśród wspomnień błogich i czystych
Ty jesteś ze mną wszędzie,
Jednak ciągle mi tęskno
I tak już do końca będzie.
W mym domu często bezdomnie
Bo Twego głosu nie słyszę
Twe zdjęcia mówią wciąż do mnie.
Ja tylko wsłuchuję się w ciszę.
Ten wiersz bezradny bezdźwięczny
Co śpiewa Twą chwałę cichutko,
Kończę go więc, Wykrzyknikiem
Wielkiej miłości i smutku.
Paryż
15. 05.09
Aviva Shavit-Władkowska
Jesień
Jak dobre są jesienne dni.
Owoc już dojrzał
napęczniał sokami
zabarwił się złotem
nabiegł pąsami,
mądrości i piękna
może być okazem.
Dalekie dni niedojrzałości
gdy świeża jednak blada zieleń
pokrywa cierpki smak
rozterki
mnożących się rozdroży
ślepych zaułków
bezsilnego buntu.
Płonące lata dni
nadmiarem uczuć i tęsknoty,
dni długie
kończące się przed świtem
gałęzi powikłany splot
ciąży dojrzewaniem
jak piersi nabrzmiałe.
pragnące pieszczoty.
O, złote dni jesieni
wasz owoc już dojrzały
cierpliwie czeka,
gdy białe zęby
zanurzą się w miąższ bogaty
owoc wspaniałomyślnie odda,
słodycz swoją całą
wolno w mozole zbieraną
z goryczy przetwarzaną
słodycz przyjmowania
z pokorą tego co
nieuniknione.
Paryż
Kwiecień 2009
Avila Shavit-Władkowska
Róża Saronu
Kim że ja jestem
Dla ciebie mój miły ?
czy wiatrem tatrzańskich hal,
czy żaglem na wodach
jezior mazurskich
czy pianą morskich fal?
czy widzisz we mnie
maki czerwone
wśród kłosów złocistych pól ?
Może ujrzałeś też dąb zielony
i złoty łańcuch na dębie tym
a jam dla Ciebie ten kot uczony
co mruczy bajki lub wznosi hymn.
Lecz wiem że widzisz
wśród tych różnych wcieleń
ostatni obraz mój
Ty wiesz że jestem też
Różą Saronu
Utkaną z biblijnych słów.
W samolocie Tel-Aviv - Paris
29.10.2008
*********************************************************************
"POWRÓCMY Z DŁUGICH SAMOTNYCH PODRÓŻY.
MAREK SŁOMIAK
Słowo oTobie
jak oddech jeden
lub z dawna wyczekiwany
gość śmiechu
jeszcze raz
przechodzi po nas dreszcz
trwogi
że o tę jedność
za daleko zaszliśmy -
- stół jeden
między nami chleb
lub kropla jedna
w ziemie łza niepewności
i jeszcze
raz jeden dłonie ściskamy
w przestrzeniach plotąc
wianki zdań
to na dwa
to na trzy
takty miejsca oddechu
a przecież słowo o Tobie
jest tak ważne
jak ta wokół panująca cisza...
(s.12)
[[[[[[[[[
Credo
niechaj ponad martwą wzlecę
naturą człowieka
i wyznam prawa literę
- du
doznałem
gorzkiego smaku
uczynków tych
co zapatrzenu w siebie
stwarzają wiecznie od nowa
swoją wygodną wersję sposobów na życie
- obrzęd czynią nieświadomie budując
nową wieżę Babel
przyziemność treści
w rozbuchanie formy
- Słów
boskich przykazań
w dekalog materii- ( s. 37)
/ p. Marek Słomiak urodził się w Poznaniu w 1948 r. Debiutował w 1968 r. arkuszem poetyckim " PRÓBY LIRYCZNE" wydanym przez CKSP "OD NOWA"
Wydał kilka arkuszy poetyckich , "CZAS"(1974)m " WOBEC CZASU"(1975),
"A JEDNAK O NIEJ"(1981), "SŁOWO"(1987).
W 1972 założył grupą poetycką " Od NOWA" .
Jest laureatem Konkursów Poetyckich.( Konfrontacje i Beret Od Nowy)
Tomik wydany przez Instytut Wydawniczy Swiadectwo, Bydgoszcz, 2011 r. /
Jego wiersze mają charakter filozoficzny i modlitewny. /
Nie ma w nich opisów krajobrazu ani też rymów , a rytm odnaleźć można przy głośnej lekturze.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
"OBUDZIC CISZę" (2005)
STANISŁAWA BURDA
"LITANIA DO ZIEMI " Przyjaciołom z Wojnicza
Ziemio dialogu dzwonów
rozlicznych wzgórz i wąwozów
otulonych kobiercami fiołków
stokroci i róż purpurą
Ziemio modrzewiowych świątyń
dworków w starodrzewiu
jagodnych lasów i bielonych chat
odchodzących z krajobrazu
Ziemio Spytka z Melsztyna
Jordana Goszczyńskiego
Mościckiego Witosa Bema
- Wici Sokoła
i Strzeleckiej Brygady
żup solnych
i szlaku bursztynowego
do Bizancjum
Ziemio mistrzów
krakowskiej Alma Mater
z unikalną kolegiatą
kapliczkami i Pietą
Ziemio kasztelańska
wierna Bogu i Ojczyźnie
tu moich przodków korzenie
- tu serce powraca...
(13.III.2005)
OWOCE KRZYŻA.
I.
przez tysiąclecie
Via Dolorosa
przenika
polski krajobraz
pielgrzym utrudzony
pod ramionami
bolesnymi
odmawiał pacierz
proszalno-dziękczynny
oracz o rannym brzasku
krzyża znakiem
rozpoczynał
chlebny zasiew
płyną wieki
a Ty- Ukrzyżowany
Wszechmiłosierny
Boże
nadal dzielisz trud
człowieczy
z nadwiślańskim narodem
- Sursum corda! ( 10.X.2004)
----------------------
Pani Stanisława Burda urodzona w Zakrzowie pod Tarnowem w 1930 r.
Studiowała polonistykę na K. U. L.- u i na W.S.P. w Krakowie.
Przez 48 lat pracowała jako polonistka w szkołach średnich w Hrubieszowie
Pracowała społecznie jako ławnik i kurator sądowy.
Mieszka w Hrubieszowie.
Jest członkiem Zw. Literatów Polskich oraz Polish American Poets Academy.
Opublikowała 11 tomików poezji :
I/ " SPOTKANIA W CZASIE" - Hrubieszowski Dom Kultury 1993 r.
11/ "MOJE EMAUS" - Lublin, Norbertinum , 2004
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz