niedziela, 9 marca 2014

NAWROTY

NAWROTY

W Muzeum Holokaustu odbyla siç 20.XI. 11- pod wodza JeanCharles Szurka (CNRS), otwarta debata i prezentacja książek dwôch polskich historykôw z Warszawy; ktôrych badania i wydanie prac były
finansowane przez Osrodek Badan nad Holokaustem w naszej stolicy.
Tematem badan' byl stosunek polskich chłopôw do Żydôw; ktôrzy usiłowali sięratować ucieczką z domu lub z transportôw do Treblinki -i innych obozôw zagłady i schronic' się we wsiach.
Autorzy zbierali świadectwa wśrôd tych , ktôrzy ocaleli w ten sposôb oraz badali archiwa procesôw politycznych lub cywilno-politycznych; ktôre miały miejsce po wojnie w latach 1945- 1947( a więc już za czasôw rządôw komunistycznych i MSW. kierowanego przez Eugeniç Krassowską i U.B., ktôrym rzadzili
Jakôb Bermann i ...Raczkiewicz. Według autorôw badań , w 1942 R; nastapiło jakby przesunięcie prześladowań Zydôw z rąk niemieckich na  społeczeństwo polskie zwłaszcza; na "wieś " tzn;chłopôw.
Prace badawcze obojga autorôw są, wycinkowe i dotyczą, jedynie niewielkiego rejonu GENERAL GOUVERNEMENT w Polsce południowo-wschodniej. Według nich w tej okolicy miało zginąć około 30-40 tys. Zydôw ktôrzy ratowali się m.in ; uciekając z transportôw lub chronili siç po lasach ew; szukając pomocy w domostwach położonych poza wsią. Według autorôw "podsądni" tj. wieśniacy nie rozumieli w czasie procesôw, co im się zarzuca; gdyż niemiecka propaganda o Zydach głosiła, ze nie są, to ludzie.
Grały tu też zapewne rolçę: Strach i chciwość ( chęć zagarnięcia mienia,Według prowadzącego Spotkanie p;J.Ch;Szurka stanowisko Kościoła tj. ogôlnie duchowieństwa "bylo niewyrażne", a katolicyzm polski powierzchowny i nie mający wpływu na życie codzienne".??
Autorzy opracowań cytowali jednak wypadki pomocy ze strony księży i ludności, choc o pomoc ludności łatwiej było w miastach. Autorzy oszacowali ogôlna liczbç Zydôw, ktôrzy zginçli wskutek doniesień ludności wiejskiej - na okolo 200-250 tys. choć nie są to liczby precyzyjnie ustalone.
DYSKUSJA
Padały podczas niej rôżne głosy:
Np. jakaś pani stwierdziła ni mniej ni więcej , że "gdy dzieci żydowskie były ukrywane przez księży i klasztory , ktôre wystawiały im fałszywe dokumenty katolickie to była to podwôjna kradzież, " Czyżby ta osoba wolała aby zostały zamordowane ?
W odpowiedzi na takie zarzuty ktôś ze sali odparł, że klasztory przeciez uratowały wiele dzieci i osôb pochodzenia żydowskiego.
Prowadzący Spotkanie Jean-Charles Szurek stwierdził na zakończenie, że książki prezentowane przez oboje Autorôw sa "straszne jako lektura" - co zapewne prawda, oraz " że w Polsce Zydzi byli od wiekôw prześladowani"(!). Czyżby siç przejęzyczył Jak wiadomo, prawda historyczna jest następująca :
- Krôl Kazimierz Wielki; ktôrego Zydzi z Zachodniej Europy przybyli błagać o ratunek, ( patrz obraz Jana Matejki) wobec tamtejszych prześladowań w13..., nadal im przywilej osiedlania się w Polsce i przydzielił- w
Krakowie- dzielnicę gdzie mogli się osiedlać i mieć własny samorząd.( do dziś dzielnica ta nazywa siç "Kazimierz "). W 14ym..w SEJM i SENAT RZECZYPOSPOLITEJ jednogłośnie przegłosowaly Ustawę o
powszechnej wolności wyznania. A bylo to w czasie okrutnych Wojen Religijnych we Francji !
Te przywileje Zydzi -obywatele polscy - zachowali przez cały czas aż do Rozbiorôw tj. do 1795.

Potem, gdy Państwa Polskiego juz nie było, oczywiście je stracili pod rządami Zaborcôw., zwl. w Rosji. Nikt wtedy orzywilejôw nie miał wręcz przeciwnie; panowało prześladowanie wszystkiego co o niezależności Polski przypominało. W Zaborach Rosyjskim i Pruskim język polski był oficjalnie zakazany, a Polacy zmuszeni do sluzby w armiach zaborcôw - w Rosji ta służba trwała nieraz do 20 lat. Owszem, w Dwudziestoleciu , istniał na niektôrych wydziałach Uniwersytetôw : np; Lekarskim i Prawniczym tzw. "Numerus Clausus" dopuszczający na te studia okresloną liczbę studentôw pochodzenia żydowskiego. Studia te, po ich ukończeniu zapewnialy dobrą, intratną pracę. Chodziło więc o zrôwnoważenie
naboru.
Od września 1939 roku - Panstwo Polskie znowu przestało istniec' ! "Ten bçkart Traktatu Wersalskiego" jak môwił Wł Iljicz Lenin, obywatel rosyjski będący też żydowskiego pochodzenia. W sprawie ratowania Zydôw działała w Polsce tajna organizacja "ŻEGOTA" ; ktôrej jednym z szefôw był Władysław Bartoszewski. Działał na Węgrzech, wśrôd emigracji Henryk SŁAWIK, ktôry za to został zamordowany przez Niemcôw. Działało wiele prywatnych osôb, choć wiadomo było że za to groziła śmierć nie tylko danej osobie, lecz całej jej rodzinie. Mamy najwięcej "Drzewek " w lesie YAD WASZEM.(6000) Według naszych
badaczy wskutek ratowania Żydôw zginęło w Polsce 700 osôb - nie wiadomo czy to liczba dokładna- wydaje się zbyt niska. Autorzy obu książek zbadali pewien wycinek terenu Polski . Słusznie stwierdzili, że pierwszą przyczynaą"wydawania Żydôw" był strach przed śmiercią z rąk niemieckich; a druga dopiero ludzka chciwość na ich mienie. Według ich badań, Niemcy" przesunęli"ciężar prześladowań Zydôw na Polakôw od 1942 r. - drogą odpowiedniej propagandy jakoby Żydzi byli « podludźmi " czy nawet "zwierzętami". Należy dodać, że transporty , także Zydôw zZachodniej Europy, dojeżdżały wprost do Treblinki czy Oświęcimia; a służba składała się z Żydôw i Polakôw , wykonujących nakazy niemieckie, bez żadnej możliwości uratowania kogokolwiek. Tu wypływa sprawa postawy Żydôw - obywateli amerykańskich w czasie ostatniej wojny,( 1939 – 1945). ktôrzy mieli odpowiednie środki by ratować europejskich wspôłbraci , ale czy w tej sprawie coś zrobili? Czy ta sprawa była badana przez historykôw?
Stwierdzenie p.J.CH. Szurka," że postawa Kościoła polskiego w czasie wojny nie była jasna .że duchowni polscy nie potępili otwarcie postępowania' Niemcôw" - dowodzi braku zrozumienia sytuacji; przypomnieć warto co stało się w Holandii, gdzie biskupi wystąpili przeciw deportacji obywateli żydowskiego pochodzenia. Reakcja niemiecka była natychmiastowa. Lepiej zatem było milczeć i ratować ! Zresztą, niesłusznie a ciągle - o milczenie oskarżany Papież Pius XII , uratował wiele tysięcy Żydôw włoskich, otwierając dla nich klasztory i w samym Watykanie wielu przechowując, za co Gmina Żydowska Rzymu gorąco Mu podziçkowała po zakończeniu działań. Udało to się dzięki papieskiemu milczeniu i dyskrecji wielu osôb duchownych i świeckich.
Oskarżenia zaczęły się w kilka lat pôźniej ; po wystawieniu w Niemczech sztuki "VICARIUS" Rudolfa Wohnhuta(?), przedstawiającej Papieża w złym świetle.

W tle tych wszystkich spraw wystçpuje kwestia finansowa odszkodowań płaconych przez Niemcôw, kwestia zrabowanego przez Niemcôw mienia żydowskiego, wreszcie kwestia udziału osôb pochodzenia żydowskiego w NKWD i S.B. czy STASI. Czy byly jakies' badania historyczne przeprowadzone w tej dziedzinie?
MARIA

Brak komentarzy: