Dziesięć lat temu w Kosciele Polskim w Paryżu obchodzono uroczyscie 150lecie śmierci Juliusza Słowackiego i
wmurowano wtedy po lewej stronie nawy piękną tablicę pamiątkową. Polska Misja Katolicka wydała też z tej okazji dwujęzyczne opracowanie jego twórczości wykonane przez ówczesnego dyrektora Instytutu Polskiego w Paryżu Tomasza Stróżynskiego i p. Barbarę Stettner-Stefańską. Przekladów na język francuski dokonali : Krzysztof Jeżewski i Roger
Legras oraz Tomasz Stróżyński. Teksty polskie ś
Jednoczesnie odbyły się "JOURNEES SŁOWACKI A PARIS" - 23-25 .X.1999 z obszernym programem - m.in. na cmentarzu Montmartre gdzie Poeta został pochowany.
Tej zimy w Bibliotece Polskiej, Prof .Maria Delaperriere wygłosiła referat o sztuce "MAZEPA" ( było to w ramach kollokwium poświęconego Poecie.)
Słowacki pozostaje więc ciągle żywy a jego poezja jest teraz dostępna i dla publiczności francuskiej.
Ksiażka zawiera oczywiscie teksty wygłoszonych wtedy referatôw.
Zamieszczamy tutaj przekład wiersza :
"Testament mój"/"Mon testament":
"Avec vous j'ai vécu, j'ai souffert, j'ai pleuré,
D'ignorer qui fut grand je n'encourus le blâme,
Je vous quitte aujourd'hui pour l'ombre où sont les âmes
Triste - à croire qu'ici le bonheur m'ait leurré.
Personne qui reçoive , après moi, l'héritage
de mon luth, ici bas, non plus que de mon nom,
Ce nom qui ne dura qu'un éclair - dont le son
En écho parviendra jusqu'aux prochains âges.
Vous qui m'avez connu, vous pourrez affirmer
Que j'ai barré mes jeunes ans pour la Patrie,
Que je me tins au mât dans les eaux en furie,
Qu'au gouffre, avec la nef, je me suis abîmé...
Mais aucun noble coeur,un jour, ne pourra taire,
Sz souvenant du triste sort de mon Pays,
Que ne fut mendié ce qui vêt mon esprit
Mais bien sanctifié de vertus de mes pères.
Qu' à la nuit mesamis,au même lieu rendus,
Dans un feu d'aloès mettent mon coeur en cendre
Pour, à celle qui fit ce pauvre coeur, le rendre :
Le monde , aux mères, paie en poussière leur dû.
Puis mon enterrement - et leur propre détresse,
Que mes amis encore célèbrent, coupe en main:
Si je suis spectre, alors qu'alors yeux je paraisse,
Si grâce me fait Dieu, je ne reviendrai point.
Je vous crie,ô Vivants, de garder l'espérance!
Portez devant le peuple un lumineux flambeau
Puis marchez à la mort, tour à tour, s'il le faut,
Comme pour un rempart,des pierres que Dieu lance!
Pour moi, je vais ici laisser le petit clan
De ceux qui , de mon coeur ont aimé l'humeur fière;
Car j'ai rempli,de Dieu, la tâche âpre et sévère,
Et le tombeau j'accepte où nul n'ira pleurant.
Qui d'autre peut marcher sans louanges frivoles,
Ainsi que moi montrer du monde un tel dédain?
Tenir me gouvernail d'un vaisseau d'âmes plein,
Partir sans plus de bruit qu'une âme qui s'envole?
Cette force du ciel pourtant me survivra
Qui ne m'est rien, vivant - orne ma tête seule
Mais, invisible; après ma mort; tournant se meule
Sur vous, mangeurs de pain, des anges vous fera.
***********
M. l'Ambassadeur Meller:
Je suis heureux et fier du fait que, pendant ma mission d'Ambassadeur de Pologne en France,
un nombre incroyable d'anniversaires culturels polonais soit célébré, dont le 150ème annivversaire de la mort de Juliusz Slowacki.
De telles célébrations constituent des moments singuliers où nous nous rassemblons tous
autour dece qui est essentiel, surtout ici, à Paris qui était la capitale de la culture polonaise,
à l'époque où elle se trouvait en exil. De telles célébrations sont d'une importance capitale, car elles montrent que la culture polonaise est une; ce qui nous unit, en effet, ce ne sont pas uniquement les liens ethniques , ce qui est normal, mais aussi notre culture et notre mémoire commune du passé.
------------
Tekst polski przemôwienia :
Jestem szczęśliwy i dumny. że na moją kadencję ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej we Francji przypadła niebywała liczba obchodów polskich rocznic kulturalnych, w tym dzisiejsza,
związana ze150-leciem śmierci Juliuswq Słowackiego.
Uroczystości takie to szczególne momentz. kiedz wszyscy jednoczymy się wokół tego co jest najistotniejsze, zwłaszcza tu, w Paryżu. owej stolicy kultury polskiej, ytedz. kiedy bzła ona na wygnaniu. Obchody tego rodzaju mają ogromne znaczeniem ponieważ pokazują, że kultura
polska jest jedna, gdyż łączą nas nietylko więzi etniczne. co jest normalne, ale jednoczy nas kultura i wspólna pamięć o przeszłości.
Warto niewątpliwie zacytować tutaj jako zakończenie ówczesną wypowiedź ś.p Ambasadora Mellera. Jest nadal niezmiernie aktualna - dziś kiedy tyle gróźb zawisło nad polskim społeczeń-
stwem i jego tysiącletnią kulturą. Nie jest to groźba wojny, ale zerwania z prawdziwymi wartościami, na których się zawsze opierała.
Usiluje się nam narzucić z zewnątrz reguły i przepisy sprzeciwiające się tym wartościom i chce się nas zmusić na poziomie kulturalnym i społecznym do przyjęcia tego, co sprzeczne jest ze
wspólnym dobrem społeczeństwa. Jak wiadomo, ryba psuje się od głowy - środowisko polity-
czne przeżarte korupcją nie przeprowadza potrzebnych reform by nie stracić głosów wyborców
i mnożą się wokół niego skandale, niekończące się dochodzenia i procesy .
Il est sans doute approprié de citer comme conclusion l'allocution prononcée alors par l'Ambassadeur de Pologne , M. Stefan Meller,elle nous paraît d'une grande actualité aujourd'hui où tant de menaces pèsent sur la société polonaise et sa culture millénaire.
Menaces non de guerre mais de rupture avec les vraies valeurs qui l'ont toujours portée.
On cherche à nous imposer des règles allant contre ces valeurs et nous obliger, au niveau
culturel et social, à accepter ce qui est contraire au bien commun du pays. La malhonnêté
ronge les milieux politiques au plus haut niveau et et les milieux administratifs avec des scandales à répétition et des procès jamais terminés.
Na podstawie falszywych zeznań wytacza się ludziom procesy. a umarza postępowania by
winni nie zostali ukarani.
Rok przyszły 2011 - ma być Rokiem Polski we Francji!
Ale jest on już zagrożony nowymi negatywnymi faktami korupcji i planami finansowanymi
z zagranicy. Tak np. do krakowskiej Akademii Sztuk Plastycznych nie dotarły przeslane przez
Unię Europejską fundusze przeznaczone na prezentację Szkoły i wystawę młodych już zna-
nych artystów - jej uczniów. "Znikły" w miejskiej administracji i ich "nie ma". Akademia wobec tego wycofała swój udział w Roku Polski.
W Muzeach Narodowych, gdzie został przez ministra kultury mianowany nowym dyrektorem Piotr Piotrowski usunięto doświadczonych pracowników, a dyrektor planuje wystawę "sztuki
gejowskiej. która ponoć" zalega w piwnicach". Dobrał też sobie odpowiednich"nowych"
pracowników tego samego autoramentu co on sam. Pani Prezydent Miasta już dała na to fundusze.
Będzie to w lipcu równocześnie z paradą międzynarodową" Gay Pride "w stolicy ( od 12.VII. czyli w rocznicę 600-ną Bitwy pod Grunwaldem.)
Jakie będą dalsze projekty przygotowywane na Rok Polski we Francji ? Jeszcze nie wiemy. Ale
trzeby uważać jaki przygotowują nam władze obraz Polski na tzw. Zachodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz