niedziela, 9 stycznia 2011

WIADOMOŚCI Z INTERNETU "TECZKA" NR 125/I.2011

WIADOMOŚCI Z INTERNETU "TECZKA" NR 125/I.2011

FEDERACJA PO SMOLENSKU.

Prof. Zdzisław Krasnodębski: "Ta śmierć jest naszym zobowiązaniem";


W podwarszawskiej Jachrance zrodziła się idea powołania federacji stowarzyszeń, które łączy dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego.

- Jeśli chcemy kontynuować linię polityczną prowadzoną przez Lecha Kaczyńskiego, to musimy pamiętać o tej prawdzie, którą chciał on przekazać, lecąc do Katynia, a mianowicie, że rację mają ci, którzy walczą o wolność - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas zorganizowanej dokładnie osiem miesięcy po katastrofie smoleńskiej konferencji "Lech Kaczyński - Pamięć i zobowiązanie".
Sympozjum w Jachrance oprócz próby syntezy prezydentury tragicznie zmarłego prezydenta było okazją do spotkania kilkuset członków lokalnych komitetów poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich, polityków oraz przedstawicieli prawicowych stowarzyszeń i inicjatyw społecznych, również tych związanych z upamiętnieniem wszystkich ofiar 10 kwietnia, takich jak Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej czy Stowarzyszenie "Polska jest Najważniejsza".
Środowiska te oceniły, że po katastrofie smoleńskiej należy powołać ruch społeczny bądź federację, by umożliwić wspólną aktywność publiczną odwołującą się do dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego. - Myślę, że będzie chęć stworzenia federacji stowarzyszeń. Myślę, że będzie to najlepsza droga - oceniał tuż przed spotkaniem Jacek Sasin, wiceszef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Ta śmierć to nie tylko koniec. To także początek. Chcemy, żeby tragiczne wydarzenie dało początek przebudzenia się polskiego Narodu - dodał, przemawiając na konferencji.
"Człowiek ČSolidarnościÇ", "państwowiec zapatrzony w przeszłość, ale z wizją na przyszłość" - taki obraz Lecha Kaczyńskiego wyłania się z wystąpień prof. Zyty Gilowskiej, prof. Andrzeja Waśki, prof. Ryszarda Legutki, prof. Zdzisława Krasnodębskiego oraz Macieja Łopińskiego. Wszyscy prelegenci pokazywali prezydenta Kaczyńskiego w sposób radykalnie odmienny od schematów znanych z mainstreamowych mediów.
- Zastanawiam się, co powiedziałby dziś państwu mój przyjaciel i zwierzchnik profesor Lech Kaczyński - mówił Maciej Łopiński, minister w jego prezydenckiej kancelarii. - Zobowiązałby mnie, żebym powiedział, że dalej na was liczy - dodał, zachęcając do "czynnej kontynuacji idei Lecha Kaczyńskiego".
Profesor Zyta Gilowska wskazała na potrzebę powrotu do prawdziwego dialogu, który był ważnym elementem prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a po jego śmierci ustał. Przykładem jego prowadzenia były chociażby narady w ważnych kwestiach ekonomicznych, które pomagały w formułowaniu trafnych diagnoz. Według prof. Gilowskiej, od momentu katastrofy smoleńskiej zapadło milczenie, lecz "rzeczywistości nie zamilczymy".
Z kolei prof. Andrzej Waśko z Uniwersytetu Jagiellońskiego podnosił, że podstawowym aspektem zobowiązania wobec pamięci o prezydencie Kaczyńskim jest stanowcze domaganie się wyjaśnienia przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej.
Słowo podsumowania należało do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który rozpoczął od tego, że jest jeszcze za wcześnie na pełną syntezę całej prezydentury brata. - Leszek był człowiekiem "Solidarności" i w swojej działalności realizował skutecznie wizję solidarnej Polski - mówił prezes PiS. Jak zaznaczył, prezydent miał świadomość, że z wyjazdem na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy zbrodni katyńskiej wiązały się niebezpieczeństwa, a mimo to pragnął właśnie w Katyniu "przekazać kilka prawd najbardziej zasadniczych dla naszego narodowego bytu".

Paulina Jarosińska, Jachranka




==============================================================================

Barclays Capital: POLSKA MOZE ZBANKRUTOWAC.

- Polski rząd nie ma wiarygodnego planu naprawy finansów publicznych - alarmuje Daniel Hewitt, starszy ekonomista ds. rynków wschodzących w Barclays Capital.

Polska ma dwuletnią 30-miliardową linie kredytową z MFW
Polska będzie stabilnie rosła - prawie 4% rocznie w latach 2012-1013
Polska rozpatrzy każdą pomoc dla strefy euro
Fitch: Polska potrzebuje poważnych reform, by utrzymać rating
Barclays Bank zapłaci w USA 298 mln dolarów grzywny
Sprawa przeciwko Barclays Capital o przywłaszczenie 5 mld dol. Lehmana
Barclays Capital namawia do kupowania polskich CDS-ów. CDS jest rodzajem instrumentu finansowego, którego wartość rośnie, gdy inwestorzy spodziewają się, że kraj, który jest jego emitentem, może zacząć przeżywać problemy finansowe.

To kolejne ostrzeżenie dla Polski, które może świadczyć o tym, że nasz kraj przestaje być pupilkiem inwestorów, którym stał się w czasie kryzysu finansowego. Wcześniej Polskę ostrzegła agencja ratingowa Fitch: Edward Parker, szef zespołu zajmującego się rozwijającymi się gospodarkami europejskimi, przestrzegł na początku miesiąca, że jeśli nie zmniejszymy deficytu budżetowego, rating naszego kraju nie utrzyma się na dotychczasowym poziomie.
/art: przedrukowany z Rzepospolitej z dnia 17.I,2011/

==============================================================================


"Rzeczpospolita": Coraz więcej złego prawa
pcyl, PAP17.01.2011 aktualizacja: 2011-01-17 08:10
Zalewa nas masa niejasnych i skomplikowanych przepisów - alarmuje "Rzeczpospolita".

ZOBACZ TAKŻE
Jak wziąć "kratkę" w leasing pomimo chaosu w przepisach
NIK - przepisy o rodzinnych ogródkach działkowych do zmiany
Czy oznaczenie pochodzenia towarów będzie bardziej wiarygodne? Nowe przepisy UE
Nierzetelni budowlańcy trafiają na czarnej listę. Związek chce złagodzić przepisy
Przepisy ograniczające hałas blokują budowę dróg
Buble prawne - dlaczego za przelew na konto dewizowe trzeba płacić więcej
I tak koło się zamyka, a większość aktów prawnych liczy sobie mnóstwo zmian dokonanych po jakimś czasie. Trudno się w tym połapać nie tylko zwykłym obywatelom, ale nawet prawnikom. W 2010 r. Dzienniki Ustaw liczyły 18 tys. stron różnego rodzaju aktów prawnych. Przyczyną tak obfitej aktywności rządu i parlamentarzystów nie jest tylko konieczność dostosowania naszych regulacji do prawa unijnego. To również, niestety, kwestia niskiego poziomu korelacji w naszym systemie ustawodawczym. Brakuje spójnego systemu tworzenia prawa w Polsce.

Drugą przyczyną zatwierdzania, nie do końca spójnych i przemyślanych przepisów, jest pośpiech. Często zdarza się, że decydenci chcą pokazać, jak szybko pracują. A skutki są później zupełnie odwrotne. Konieczna jest zmiana procesu legislacyjnego, aby poprawić jakość prawa w Polsce - twierdzą prawni eksperci w "Rzeczpospolitej".
/art.przedrukowany z Rzeczpospolitej I;2011
==============================================================================

Brak komentarzy: