poniedziałek, 8 grudnia 2008

RECENZJE.


HISTORIA JAKICH MAŁO.
Potężna księga licząca 636 stron nosi tytuł "DROGI DO WOLNOSCI".( Wydana w Warszawie przez Oficynę Wyd. VOLUMEN, w 2005 roku na 25-lecie istnienia NSZZ "SOLIDARNOSC")
Otrzymałam ją z dedykacją od p. A. Borowczaka, który w roku strajku miał 17 lat.Dziękuję mu specjalnie za ten bezcenny dar pozwalający prześledzić wszystkie meandry tego niezwykłego okresu polskiej historii.
Historia Polski zresztą, od Rozbiorów, spleciona jest właśnie z owych dróg do Wolności, którymi Naród dążył wytrwale aż po rok 1918 i dalej- od 1939 po 1989 r.
Otwierają księgę 3 przemówienia :
Lecha Wałęsy-"SOLIDARNOSC W CZASACH WALKI I WOLNOśCI",
Mariana Krzaklewskiego - "HISTORIA KOŁEM SIE, TOCZY" ,
Janusza Sniadka - "POKOLENIE SPEŁNIONYCH MARZEN" ,
Wstęp stanowiący ocenę historyczną i społeczną zjawiska "SOLIDARNOSCI" napisał prof. Andrzej Paczkowski ( Uniw.Warszawski), starając się w skrócie opisać ten RUCH. Może warto zacytować z niego kilka zdań.
" Ruch ten był w rzeczywistości konglomeratem, a nazwa oddaje spajające go poczucie wspólnoty. Nie oznacza to jednak, że cele, jakie stawiały sobie różne środowiska. były identyczne i panowała jednomyślność co do wyboru środków. Różnorodność poglądów i metod działania były jednym z elementów siły "SOLIDARNOSCI", ale stanowiły jednocześnie zagrożenie jej istnienia.
Wykorzystywały to komunistyczne wladze dla osłabienia ruchu, złamania jego wewnętrznej solidarności, a w rezultacie rozbicia.
W Strajku 1980/81 r. istniały elementy nawiązujące do Powstań xVIII/XIX-go w. oraz Powstania Warszawskiego,stanowiącego
przecież składnik historii współczesnej."
Profesor wymienia kilka podobieństw zachodzących między poprzednimi powojennymi strajkami (w Poznaniu 1956, w Gdyni
w 1870 r. [gdzie strzelano do robotników na pomoście) a Strajkiem Sierpniowym i wymienia też 3 różnice między nimi.
1/ robotnicy nie opuszczali terenu zakładów pracy, co utrudniało sytuację władzy, nie decydującej się na wprowadzenie M.O.
i wojska do fabryk.
2/ Strajk Sierpniowy nie był spontaniczny jak poprzednie lecz "świadomie zorganizowany" przez działaczy opozycji i dzięki temu silniejszy (organizacja wewnętrzna - komitety strajkowe). Żądanie utworzenia niezależnych Związków Zawodowych
wysunięto teraz na plan pierwszy. W ten sposób odebrano "systemowi" monopol na "masowe organizowanie społeczeństwa",
które dokonało tego samoczynnie.
3/ Do pomocy temu ruchowi stanęli działacze opozycji politycznej (np K.O.R. czy Ruch Młodej Polski). Tak iż rozdział między inteligencją, młodzieżą i robotnikami przestał istnieć. co wzmocniło pozycję Ruchu wobec władzy reżimowej.
Z "SOLIDARNOSCIĄ" połączyły się "wszystkie nurty sprzeciwu i kontestacji" ( wierni, intelektualiści różnej maści, członkowie K.I.K.,demokraci, wreszcie korporacje zawodowe - dziennikarze, literaci, mniejszości narodowe. a nawet uznawane przez
władzę koncesjonowane partie: Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Demokratyczne).
W rozdziale "Dzieje 10- milionowej "SOLIDARNOSCI", Antoni Dudek zwraca uwagę na fakt, że aby wyrazić swe żądania, członkowie Związku używali języka jakiego byli nauczeni tj. języka propagandy i prasy. (skarżył się na to i sam Walęsa).

W przebiegu strajku i " budowaniu SOLIDARNOSCI jako organizacji, nie dopuszczając jednocześnie do krwawych starć, zasadniczą rolę odegrał Kościół jako "instytucja całkowicie autonomiczna wobec Partii i i władz państwowych".No i wybór(16.X.1979) Polaka na Papieża, co wzmocniło pozycję Kościoła, a ludzi napełniło poczuciem dumy i własnej wartości.
W tej pierwszej, zasadniczej fazie "polskiej rewolucji" trudno było przewidzieć rozwój wydarzeń lat następnych, kiedy Polska
w 1989 r. dokonała zwrotu ku gospodarce rynkowej i pełnemu uznaniu właśności prywatnej.
Oczywiste jest, że MIT społeczny jaki wtedy powstał nadal, jest czynny w naszym życiu i nadal wpływa na naszą rzeczywi-stość,ponieważ tak wielu ludzi czuje się z nim osobiście związanych. " Z punktu widzenia historii wielkiego ruchu społe-
cznego, który ujrzał światło dzienne w 1980 r., oczywistą cezurą jest okres (1989r.) kiedy przestało istnieć monopolistyczne centrum władzy, Polska weszła w obszar demokracji, a komunizm jako system państwowy rozpadł się". Rola obecna
"SOLIDARNOśCI " jest dwojaka : trwa ona jako Związek Zawodowy i - jako"faktyczny Mit założycielski -porewolucyjnej-Polski".
Mówi się słusznie. że wybór Polaka na Papieża i Jego przyjazd do Polski w czerwcu 1979 r. podbudowały ruch społecznego oporu i przyczyniły się do Strajku Sierpniowego oraz dalszych wydarzeń, którym daremnie władza usiłowała zapobiec wpro-
wadzając stan wojenny.
Na całość tomu składają się Rozdziały :
- Przemówienia
- Wstęp
- Karnawał
- Konspira
- Wolność

Zawiera on bogaty materiał fotograficzny z manifestacji i uroczystości z całego kraju, a także fotokopie rozmaitych dokumentów i żalobne zdjęcia młodych. którzy zmarli wskutek pobicia przez M.O. czy Z.O.M.O.
Najostrzejszy opór w dniach 13 - 30.XII.1981. Stan wojenny trwał zresztą oficjalnie do roku 1984. a praktycznie do 1989.
Szczególnie tragicznym wydarzeniem była pacyfikacja Kopalni "Wujek".Represje i procesy trwały przez ten cały czas.
"SOLIDARNOSC" nie była odpowiednio przygotowana do stawienia oporu i w ramach dobrej woli jej przewodniczący, już jako internowany, szedł na daleko posunięte ustępstwa w mających się odbyć rokowaniach. w których Episkopat miał być jedną ze stron. Sytuacja duchowieństwa w Polsce była bardzo trudna gdyż wymagała zachowania równowagi w wypowiedziach i działaniach między potępieniem stanu wojennego a staraniami o ulżenie cierpieniom społeczeństwa i łagodzeniem wybuchów
społecznego sprzeciwu. Kler parafialny występował nieraz ostro, podczas gdy biskupi wypowiadali się bardziej oględnie aby
zachować możność pertraktacji z władzami dla łagodzenia sytuacji społeczeństwa.
Druga Pielgrzymka Ojca Swiętego do Polski w czerwcu 1983 r. stanowiła przełom w tych sprawach -
"Papież odrzucił dwie skrajne postawy duszpasterskie : politycznego przywództwa i biernegoi uduchowienia,nie mówiąc już o
postawie poparcia dla porządku wprowadzanego prawem stanu wojennego. Nałożył zaś na duchowieństwo obowiązek przy-
jęcia autorytetu i przewodnika, prowadzącego do ostatecznego celu, jakim jest Chrystus. a nie poprzestająceo jedynie na
szlachetnej skądinąd walce o wolność i społeczną sprawiedliwość. W sposób jednoznaczny Papież wskazał społeczną naukę Kościoła jako jedyną drogę prowadzącą do celów określanych przez "SOLIDARNOSC" w czasie jej legalnej działalności i w warunkach konspiracji".(s.280). Było to niewątpliwie zbawcze ujęcie sprawy. Ponieważ przez cały czas przygotowań do papieskiej wizyty, wladze starały się poróżnić kler z Episkopatem i Episkopat z ks. Prymasem J. Glempem jako bardziej "umiarkowanym". W miesiąc po Papieskiej Pielgrzymce stan wojenny został odwołany ( w koncu lipca 1083).

Innym, nie do zgryzienia orzechem dla komunistycznej władzy była sprawa ruchu Rolników. którzy domagali się zarejestro-
wania własnego Związku Zawodowego pod nazwą "SOLIDARNOść WIEJSKA". Strajki Rolników miały miejsce w Polsce poludniowo- wschodniej, manifestacje w Warszawie odbyły się 30 XII.1980 r a jako miejsce rozmów między Komisją Krajową (K.K.P.) "SOLIDARNOSCI" a władzami obrano Rzeszów. Strajk okupacyjny w Rzeszowie trwał aż do 18 lutego 1981. kiedy to podpisano ugodę przewidującą poprawę bytu rolników, nienaruszalność chłopskiej własności ziemi. szerszy dostęp do kredy-
tów i dotacji. Związku Zawodowego "SOLIDARNOSC WIEJSKA" jednak nie zarejestrowano. Na Zjeździe Krajowym w Poznaniu w dniach 8/9marca 1981, SOLIDARNOSC WIEJSKA " i "SOLIDARNOSC CHŁOPSKA " połączyły się i przybrały nazwę NSZZ Rolników Indywidualnych" SOLIDARNOSC". Zjazd odbywał się w gmachu Opery Poznańskiej. Miałam szczęście otrzymać nań zaprosze-
nie. Z radością i podziwem słuchałam mądrych i patriotycznych, pełnych troski o kraj - przemówień rolników, Szczególnie
utkwiło mi w pamięci wystąpienie jednego z członków nowych władz, górala Jana Antoła ( z Murzasichla).Niestety, wówczas nie było w zwyczaju nagrywanie przemówień przez publiczność. Mogło to zresztą wydać się podejrzane!
" Żywią i bronią" nie było czczym hasłem. Znany był wówczas fakt np., że Komendant Więzienia we Wrocławiu. nie mając czym
nakarmić "podopiecznych". zwrócił się do Rolników z apelem o żywność. I na drugi dzień naładowane ziemniakami i różną żywnością furmanki zaczęły zajeżdżać przed gmach więzienny.
Tak więc niezałatwienie sprawy rejestracji Zw. Zawod. Rolników Indywidualnych stanowiło punkt zapalny grożący wybuchem społecznym. I nastąpiło starcie w Bydgoszczy, podczas sesji W.R.N., na której byli obecni także przedstawiciele Rolników Ind.
włączeni w skład zaproszonej na sesję Delegacji " SOLIDARNOSCI"bydgoskiej z Janem Rulewskim na czele. Jednocześnie nie uznany jeszcze formalnie, ale praktycznie tolerowany NSZZ Rolników Indywidualnych "SOLIDARNOSC", zajął miejscową siedzibę ZSL. Powstał też na miejscu Ogólnopolski Komitet Strajkowy pod przewodnictwem Jana Kułaja ( 13.III.81 r.) wysuwając jako pierwsze żądanie rejestracji N.S. Zw, Zaw, Rolników Indywidualnych"SOLIDARNOSC" .
To spowodowało manewr przew. WRN Edwarda Bergera, który poddał pod głosowanie wniosek o zawieszenie obrad. a potem
zamknął posiedzenie Rady. W sali jednak pozostała część radnych i delegacja "SOLIDARNOSCI". Rulewski nie chciał ustąpić i
o 19-ej na salą wkroczył oddział ZOMO i SB( ponad 200). Pobito Rulewskiego i usunięto ze sali delegatów. Jak wynika ze znanych dziś protokółów KC PZPR, operacją bydgoską kierowali z Warszawy Mirosław Milewski i W. Jaruzelski. Milewski. wówczas Minister Spraw Wewn., na następnym posiedzeniu KC przyznał iż kierował bezpośrednio operacją milicji.
W dniach 30.III /1.81. Krajowa Komisja Porozumiewawcza podpisała Porozumienie Warszawskie z rządem i odwołała strajk
generalny ( co było posunięciem osłabiającym "SOLIDARNOSC", która już nie odzyskała takiego poziomu siły. Było to pod wpływem obaw Wałęsy a także odbywających się właśnie polsko-sowieckich manewrów wojskowych na Pomorzu.)
W lutym 81 r., pod wpływem groźby strajku generalnego na uczelniach, władze( M.Rakowski) podpisały rejestrację Niezależnegp Zrzeszenia Studentów (NZS).
Czego wówczas nie wiedziano, oczywiście, to to, że "już 25 marca 81r. Sekr. KC. Stanisław Kania i premier Wojciech Jaruzelski podpisali dokument p.t. "Myśl przewodnia wprowadzenia na terytorium PRL stanu wojennego". wieńczący całość prowadzo-
nych od jesieni 1980 przygotowań do likwidacji siłą SOLIDARNOSCI" "(s. 39).
"Jestem przekonany, że to właśnie konfliktu bydgoskiego sięgają korzenie naszej klęski. Wielki "spręż" bydgoski. potem odwołanie strajku, odebralo ludziom moc rozbroiło. Okazało się, że powtórzenie mobilizacji strajkowej jest już niemożliwe.(...ę W sprawie bydgoskiej strajk generalny został wyciągnięty. ale nie użyty. W tym momencie straciliśmy broń",
/Zbigniew Bujak - s. 38)
Oczywiście, opracowanie zawiera podziemny okres działania ZWIĄZKU i jego dalszą drogę aż po 25-lecie.
Na końcu tomu (od s.449) znajduje się spis różnych struktur "SOLIDARNOSCI", a po nim zestaw Biogramów co ważniejszych
działaczy Związku.
Dlaczego tyle miejsca poświęciłam na prezentację pierwszego okresu powstania i działalności NSZZ "SOLIDARNOSC"?
Pewnie m.in. dlatego, że przeżyłam go osobiście i bardzo żywo i że był to okres nieprawdopodobnego "uwolnienia" od gniotącego naród ciężaru przemocy. Dnia 13.VIII 80 pojechałam do Gdańska by przyjrzeć się z bliska wydarzeniom.
Entuzjazm panował porywający. Wpuszczono mnie nawet do Stoczni przez słynną bramę i w stołówce podawałam obiad robotnikom.Trzy dni później siedziałam na jakimś murku słuchając przmówienia Wałęsy. Być może stało się to zaczątkiem
chęci do dziennikarstwa, które uważałam za dziedzinę kłamstwa, a które nagle stało się możliwe w prawdzie?.
J.D.

Brak komentarzy: