niedziela, 19 kwietnia 2009

RECENZJE ( TECZKA NR 104/IV.2009)



W BURSZTYNOWEJ PUŁAPCE.

Ewa Krzemińska, Wiesław Krzemiński, Jean Paul Haenni, Christophe Dufour
Muzeum Przyrodnicze PAN. Kraków, 1993


Książka wydana po raz pierwszy w wersji francuskiej w 1992 r. w Neuchatel, w Szwajcarii, p.t. "LES FANTOMES DE L AMBRE"-
wyszła następnie w Krakowie, wydana przez P.A.N. w 1993 r. p.t. w "BURSZTYNOWEJ PUŁAPCE".
Oprócz wspaniałych zdjęć, wykonanych przez C.Dufour I Daniele Rapin, jest historią tworzenia się bursztynu jako skamieliny powstałej z żywicy drzew już od trzeciorzędu /triasu/ (230 milionów lat temu.
Obejmuje rozdziały : Bursztyn bałtycki w mitologii, historii, sztuce, medycynie i przemyśle. zaopatrzony w mapy szlaków bursztynowych oraz regionów, gdzie wydobywano go najwięcej Było to przede wszystkim południowe wybrzeże Bałtyku.
Bursztyn stanowił przedmiot obróbki już na 7000 lat p.Chr. i trafił nawet do Grecji w postaci paciorków. a także do Egiptu
i Mezopotamii( od 2000 r. przed Chr. począwszy.)
O bursztynie pisał też TACYT. jako zarządca Germanii i autor dzieła pod tymże tytułem, w którym opisuje krainy skąd ten
"minerał" pochodzi.
Jeżeli chodzi o skład chemiczny, to jest on trudny do zbadania. ponieważ bursztyn nie daje się rozpuścić. Rozróżnia się dwa
rodzaje bursztynu ze względu na zawartość kwasu bursztynowego (C4 H6 O4):
- retynit ( zawierający od 0- 3 % kwasu bursztynowego,
- sukcynit ( zawierający od 3-8% -"- -"-
Ofiarami żywicznej pułapki stawały się drobne owady. Studium nad nimi poświęcony jest II rozdział zawierający piękne i niezwykłe fotografie tzw. "inkluzji" tj. zatopionych w żywicy najrozmaitszych muszek, motyli czy jętek.



"wydaje się, że na danym terytorium w tym samym czasie różne gatunki drzew wytwarzały żywicę, która później utrwaliła się
jako bursztyn, W przypadku bursztynu bałtyckiego jednak, ogromna większość żywicy pochodziła od tajemniczej sosny
PINUS SUCCINIFERA( tj. "dającej sok") - czymkolwiek nie okazałaby się ona w przyszłości."( s.57)
Mamy więc pierwszą europejską "biografię" bursztynu - cennego surowca, zawierającego w sobie, oprócz naturalnej żywicy
kolor miodu i słońca.
J.D.










"TADEUSZ WYRWA- partyzant z natury".

Mała książeczka wydana przez Instytut Pamięci Narodowej- Oddział w Łodzi, 2007 r. - a na jej opracowanie złożył się
wysiłek aż trzech autorów. Sł. Nowinowski. Paweł Spodenkiewicz i Tomasz Toborek solidnie się napracowali by na 125 stronach formatu A5 pomieścić bogaty życiorys prof. Tadeusza Wyrwy. Na końcu zamieszczono zdjęcia z różnych lat
życia Profesora oraz petycję mieszkańców powiatu koneckiego( Miasto powiatowe Końskie) już poza numeracją stron.
Petycja skierowana była do WOJ. URZĘDU BEZPIECZEŃSTWA PUBL. w Łodzi. i dotyczyła zwolnienia Tadeusza Wyrwy z
więzienia. Nosi datę 24.III.1945 r. i pieczęć wójta gminy Ruda Malenicka- A . Łopyty.
"Partyzantem z natury," jak sam siebie określił, Prof. T. Wyrwa stał się może wskutek przejść z lat młodych, ale dotyczy to
przede wszystkim "partyzantki myśli naukowej" tj. jej niezawisłości. " w Lesie" nie były potrzebne ordery ani dyplomy.
Natomiast kwestią życia i śmierci była błyskawiczna orientacja w sytuacji, szybkość decyzji i ich wykonania.
I to Profesorowi zostało na resztę życia.

"WALKA I PAMIEć" - Krzysztof Sikora.
Szlakiem I Batalionu "BARBARA" 16 PP A.K. Wyd. POLONIA. Warszawa, 2008

Brak komentarzy: