piątek, 22 czerwca 2012

TECZKA NR 143/VI 2012 NAPISALI DO NAS

Piekno
Maudit soit l’homme qui se confie à l’homme.
« Suffis – toi toi – même », devise incarner Perre Gynt – Henrik Ibsen
Nie istnieje kanon uniwersaly definiujacy pojecie piekna. Ergo, piekno jest odczuciem „pathatoidalnym”. Prozny trud i zabieg w tej dziedzinie pojec. Co innego w filozofii, a co innego w sztuce, kazdy stara sie to pojecie okreslic, uzasadnic, zdefiniowac. Trudno jednak sie dziwic, ze piekno stalo sie przedmiotem filozoficznego namyslu. Nie mniej jednak radykalna filozoficzna dyscyplina myslenia nie wyjasnia w pelni; co to jest piekno. Oczywisty brak jednosci w mysleniu. Ta slabosc nie bierze sie z jakiegos defetu, ale przeciwnie z zadziwiajacych wlasciwosci ludzkich zmyslow, slowem z potegi mozliwosci piekna. W czasie studiow nasi profesorowie byli autorytetem niepodwazalnym, przekazywali pewne wartosci, zwracali uwage na to co brzydkie lub piekne. W tym okresie moich studiow kryteria piekna prawie sie nie zmienialy.To co wydawalo sie skrajnie mityczne, odrealnilo sie niespodzianie, stracilo wymiar epicki, przestalo byc swiete. Czas pokazal jak ten modus piekna potrafi sie zmieniac, przeksztalcac. Mutatis mutandis! Sztuka – piekno, to nie proces dydaktyczny, tylko zyciowy. Jako scenograf stwierdzilem,  przez wnikliwe studia stylow w roznych epokach, ze walor piekna jest zalezny od mody w danym okresie. Moda ma sile przebicia, narzuca sie nieomal podswiadomie. Od czegos trzeba zaczac. Juz to dawni Grecy wymyslili kostium i maske, czyzby po to zeby zakryc brzydote lub uwypuklic-podkreslic piekno? Wzbudzanie zachwytu, narsycyzmu, podnoszenie estetyki, nie tylko ubrania, bylo zawsze troska mody. Estetyka – piekno, to pokrewne siostry. Naukowa analiza mozgu stara sie dokladnie okreslic, jaka jego czesc jest uczulona, czy ewentualnie wywoluje uczucia estetyczne, ktore praktycznie-pragmatycznie sa w stanie okreslic piekno. Gdzie jest i w czym jest ta istota piekna? Jak to piekno siebie okresla, jak siebie wyraza, jakimi slowami siebie ubarwia, upieksza,  doskonali i potwierdza? Tajemnica i marzenie piekna o pieknie. Czym sie zywi, by pomimo wszystko trwac i byc wiecznie odczuwalne! Piekno; pojawia sie na moment i znika, jak hibiscus, motyl, sen, wspomnienie, uluda... Ogolna i bardzo zmienna prawda ponosi, a wlasna jeszcze bardziej. A moze, w koncu, piekno tylko afirmuje potencjal iluzji i prowokuje percepcyjne nieporozumienie? Nie wiem czy sie spelni moje marzenie o tym, czym jest, czym moze byc, czym powinno byc piekno w czasie, ktory jest naszym czasem. Po opuszczeniu Akademi Sztuk Pieknych w Krakowie, stracilem-zgupilem prawie na zawsze, w drodze zajmowania sie tworczoscia, sens slowa – piekno, nawet powatpiewam w jego istnienie. Artysta bywa sie po to zeby tworzyc. Myslenie o pieknie w czasie pracy nie ma zadnego sensu, ani uzasadnionego miejsca. Talent wsparty impulsem natchnienia, czyli kreatywna idea, uzasadnia dokonanie dziela, nic wiecej. Piekno posiada specyficzna energie, intryguje i wzmacnia sily tworcze. Dazy sie raczej do plastycznego zdefiniowania zalozen artystycznych, a nie szukanie poprawnego piekna. Wysilek artysty zmierza ku temu, zeby dzielo pobudzalo wyobraznie. W swej swiadomosci zwracam uwage na orginalne okreslenia piekna, ktore przez swa przekore-ambiwalencje poszerzaja jego wymiar. Dla przykladu, Johe Cage, kompozytor amerykanski stwierdzil: „Sztuka zaczyna sie tam, gdzie konczy sie piekno”. Sztuka mowi o formie, kolorze, technice oraz innych aspektach dziela i na tym polega dluga praca patrzenia. Tak jak w wszechswiecie, cudownym zwierciadle boskiej wyobrazni, nieustannie zmienia sie i rozrasta przestrzen, przy aktywnym udziale ciemnej antymaterii, czy czastek elementarnych, podobnie ewoluuje pojecie piekna w sztuce. Byt inicjacyjny jest blizszy prawdy niz erudycyjne okreslenia filozofow.
Dobra Sztuka nie jest produktem, widz, ktory kocha i kultywuje piekno, nie jest klientem! Teoretyczne stwierdzenia filozoficzne, nawet jezeli sa madre i brzmia pieknie, nie tylko sa dalekie od sedna czym jest piekno, ale rowniez przeszkadzaja w trzezwym spojrzeniu na istote piekna.
W kreatywnosci pojecie  piekna nie istnieje i teoretyzowanie na jej temat nie ma zadnego sensu. Tylko przez engage wyraza sie  istotne zycie piekna. Prosi sie o zmiane perespektywy; nie do muzeum, a raczej z muzeum w zycie. „Excentrique” de Daniel Buren, Monumenta – Grand Palais, „in situ”- «  ...je répondrais que, comme tous les artistes depuis au moins un siècle, je fais partie de ceux qui ne se préoccupent pas de cette beauté. Ce n’est plus un but, la quête n’est pas là. Mais quand on ne fait justement pas une chose pour qu’elle soit d’abord belle, si cette notion de beauté intervient, c’est toujours un plus pour l’œuvre, qui va déborder de ce qu’elle est, dans un sens très positif. »

Paryz, 12.05.2012                                                                                Z. Wieckowski

Brak komentarzy: