piątek, 4 marca 2011

NAPISALI DO NAS/ "TECZKA" NR 127/III.2011

"TECZKA" NR 127/III.2011
NAPISALI DO NAS :

WAŻNY KOMUNIKAT ZWIĄZANY Z ROCZNICĄ KATASTROFY POD SMOLENSKIEM [10.IV 2010)

Dajmy Świadectwo Prawdzie

Od paru miesięcy zastanawialiśmy się jak uwiecznić i przekazać sobie i potomnym autentyczny obraz wydarzeń, które będą miały miejsce 10 kwietnia w Warszawie i 18 kwietnia w Krakowie, jak dać świadectwo prawdzie. Jak uchronić się od prostego przekazu, słowem, czy obrazem tych wydarzeń, których bohaterami będą setki tysięcy Polaków świadomych największej tragedii jaka nas spotkała po wojnie.

Powstaje coraz więcej filmów, książek, których autorzy w różny sposób starają się opisać tamte dni. Robią to ze swojego punktu widzenia, z bagażem własnych doświadczeń, z historią swojego życia, z całą swoją wiedzą o tym co widzieli, co przeżyli. Zmagają się ze swoimi poglądami, ze swoją wiarą w fakty prawdziwe i nieprawdziwe, którymi na co dzień są epatowani. Efektem końcowym jest film, książka, wiersz, zawsze subiektywny, zawsze naznaczony swoim ja.

Nie ma w tym nic złego, tak powstają największe dzieła, ale w tym przypadku, próbie opisania tego co się wydarzy za kilkanaście dni, chcemy całą inicjatywę całkowicie oddać w Państwa ręce. Będziecie reżyserami, operatorami i aktorami. Wspólnie zrealizujecie niezwykły film, który będzie Pomnikiem dla Tych którzy zginęli do końca walcząc o wolną i niepodległą Polskę.

Reżyserem filmu i gwarantem sukcesu całego przedsięwzięcia będzie Mariusz Pilis, autor między innymi filmu „List z Polski”. Jego talent i doświadczenie zapewni, że powstanie film niezwykły, film o Nas samych, o naszych uczuciach, patriotyzmie, o naszej miłości do Ojczyzny.

Największa odpowiedzialność za zbudowanie Pomnika Tych co zginęli spada na członków Klubów „Gazety Polskiej” i ich przewodniczących. To Państwo będziecie depozytariuszami prawdy o wydarzeniach 10 i 18 kwietnia, to Wy będziecie współpracowali ze wszystkimi którzy będą uczestniczyć w budowaniu Pomnika. Spada na Was wielka odpowiedzialność i wielki zaszczyt, wiem, że zrobicie to z sercem. Zróbmy to dla nas samych i dla tych co po nas.

O szczegółach napiszemy 4 kwietnia na stronach www.swiadectwo.tv, niezalezna.pl i www.klubygp.

Ryszard Kapuściński


S.2

Dajmy Świadectwo Prawdzie

Od paru miesięcy zastanawialiśmy się jak uwiecznić i przekazać sobie i potomnym autentyczny obraz wydarzeń, które będą miały miejsce 10 kwietnia w Warszawie i 18 kwietnia w Krakowie, jak dać świadectwo prawdzie. Jak uchronić się od prostego przekazu, słowem, czy obrazem tych wydarzeń, których bohaterami będą setki tysięcy Polaków świadomych największej tragedii jaka nas spotkała po wojnie.

Powstaje coraz więcej filmów, książek, których autorzy w różny sposób starają się opisać tamte dni. Robią to ze swojego punktu widzenia, z bagażem własnych doświadczeń, z historią swojego życia, z całą swoją wiedzą o tym co widzieli, co przeżyli. Zmagają się ze swoimi poglądami, ze swoją wiarą w fakty prawdziwe i nieprawdziwe, którymi na co dzień są epatowani. Efektem końcowym jest film, książka, wiersz, zawsze subiektywny, zawsze naznaczony swoim ja.

Nie ma w tym nic złego, tak powstają największe dzieła, ale w tym przypadku, próbie opisania tego co się wydarzy za kilkanaście dni, chcemy całą inicjatywę całkowicie oddać w Państwa ręce. Będziecie reżyserami, operatorami i aktorami. Wspólnie zrealizujecie niezwykły film, który będzie Pomnikiem dla Tych którzy zginęli do końca walcząc o wolną i niepodległą Polskę.

Reżyserem filmu i gwarantem sukcesu całego przedsięwzięcia będzie Mariusz Pilis, autor między innymi filmu „List z Polski”. Jego talent i doświadczenie zapewni, że powstanie film niezwykły, film o Nas samych, o naszych uczuciach, patriotyzmie, o naszej miłości do Ojczyzny.

Największa odpowiedzialność za zbudowanie Pomnika Tych co zginęli spada na członków Klubów „Gazety Polskiej” i ich przewodniczących. To Państwo będziecie depozytariuszami prawdy o wydarzeniach 10 i 18 kwietnia, to Wy będziecie współpracowali ze wszystkimi którzy będą uczestniczyć w budowaniu Pomnika. Spada na Was wielka odpowiedzialność i wielki zaszczyt, wiem, że zrobicie to z sercem. Zróbmy to dla nas samych i dla tych co po nas.

O szczegółach napiszemy 4 kwietnia na stronach www.swiadectwo.tv, niezalezna.pl i www.klubygp.

Ryszard Kapuściński


S.2




================
Z Lublina otrzymaliśmy bardzo ciekawy list dotyczący bardzo ciekawego zabytkowego kilimu wnajdującego się w British
Museum w Londynie. wraz ze zdjęciami i objasnieniami.


KOBIERZEC Z ARDEBIL

‘Ardebil’ po raz pierwszy pojawił się w Londynie w roku 1892 kiedy to wystawiono go w domu aukcyjnym na Wigmore Street.
William Morris jedne z głównych założycieli British Arts and Crafts movement tak opisał swoje wrażenie po pierwszym zobaczeniu tego dzieła : „Niezwykłe dzieło sztuki… projekt jest doskonały co do centymetra… wielkość i wspaniałość projektu w pełni uzasadniają jego piękno i intelektualna jakość projektu…”
To właśnie William Morris swoim cieszącym się autorytetem przekonał muzeum o konieczności zakupu tego eksponatu, który kosztował ich w roku 1893, 2000£.
Obecnie znajduje się w Victoria and Albert Museum w Londynie.






Kobierzec z Ardebil mierzy 10.51 m x 5.34 i jest uważany za jeden z największych tego typu na świecie. W czasie w którym zakupiono ten eksponat, był do kupienia również inny bliźniaczy kobierzec bardziej starannie wiązany, który znajduje się obecnie w Los Angeles County Museum of Art. Tenże kobierzec stracił swoje bordiury i część pola głównego. Niektórzy uważają, że brakujące części mogły być użyte do restauracji Ardabilu z V&A museum.
Te dwa kobierce były pracą rangi zamówienia królewskiego i zrobienie każdego z nich zajęłoby 4 lata. Pierwotne ich przeznaczenie nie jest jasne lecz mówi się ze pochodzą z kompleksu sanktuarium i meczetu w Ardebil w północno zachodniej Persii.
Było to miejsce pochówku Ahaikh Safi Al.-Din, przodka Sham Ismail, założyciela dynastii Safavidzkiej.
Na jednym z końców kartusza kobierca, znajduje się inskrypcja z dtą 1539/40 ad. Co najprawdopodobniej jest data jego powstania.
Centralny medalion jest charakterystyczny dla kobierców tkanych w Tebriz (północno zachodnia Persja) a fantastyczny wzór tła jest typowy dla wczesnej dynasti Safavidzkiej. Co potwierdzało by czas powstania dzieła.
Kobierzec ten wykonany jest z wełny i jedwabiu. Pleciony węzłem asymetrycznym, drobniejszym niż symetryczny, bardziej nieregularny dzięki czemu uzyskać można było bardziej skomplikowane arabeskowe desenie kwiatowo roślinne.
Medalion środkowy rozczłonkowany jest na 16 części otoczony 16 płatkami w kształcie migdała.

Symetrycznie rozmieszczone są na osi podłużnej kompozycji dwie lampy meczetowe.

W narożnikach ćwiartki medalionu wewnętrznego.


Całość pola wypełnia bogata arabeska zdobiona motywami roślinnymi.
Kobierzec Ardebil należy do typu kobierców z medalionem. Charakterystyczne są one dla wielkoformatowych tkanin i prawie zawsze otoczone są Bordiurą. Podobnie w tym przypadku występuje ona bardzo bogata. Część zewnętrzna ciemniejsza, zdobiona motywami geometrycznymi. Bordiura główna dekorowana kartuszami o różnych kształtach.
Kontrabordiura natomiast zdobiona motywem „wstęg chmurkowych”. Szlaczek podobny kolorem do bordiury zewnętrznej najcieńszy ze wszystkich ze skromną dekoracją przypominającą perełkowanie.
Kobierzec z Ardebil jest jednym z największych arcydzieł sztuki wiązania kobierców zarówno z technicznego jak i artystycznego punktu widzenia. Jest również szczytowym osiągnięciem stylistycznym kobierców z medalionem środkowym i jednym z najpiekniejszych ich przykładów.





Bibliografia:
1. Landi, Sheila, 'The Textile Conservators Manual', Second Edition. 1992. s. 277-285..
2. Milanesi Enza, ‘kobierce’ Warszawa 1999 s. 97.
3. Pretzel, Boris, 'Determining the Lightfastness of the Bullerswood Carpet' in: Roy, A, and Smith, P, (editors), Tradition and innovation: Advances in Conservation, Contributions to the Melbourne Congress, 10 - 14 October 2000, s. 150 - 154, IIC, 2000
4. Wearden, Jennifer 'The Surprising Geometry of the Ardabil Carpet', Abstracts from the Ars Textrina Conference, Leeds 1995
5. Wearden, Jennifer, 'The V&A Ardabil: The Early Repairs', Hali, Issue 80, 1995 s. 102-107.
6. http://www.vam.ac.uk/res_cons/conservation/journal/number_49/ardabil_carpet/index.html

Brak komentarzy: