piątek, 4 marca 2011

SPRAWY TEATRU/ "TECZKA" NR 127/III.2011

"TECZKA" NR 127/III.2011










SPRAWY TEATRU:


Ella Jaroszewicz prowadzi od wielu lat Szkolę Teatralną Mimu "MAGENIA ". Obecnie przygotowuje na kwiecień przedstawienie p.t.
"PARCOURS - POLONIA"( spektakl qutorski) - z okazji WYSTAWY O IMMIGRACJI POLSKIEJ WE FRANCJI , w latach 1830 po dzień dzisiejszy. W wykonaniu młpdych artystów - wychowanków Europejskiej Akademii Teatru Mimu-Tańca - Sceny "MAGENIA" -
założonej w Paryżu w 1974 roku i prowadzonej przez Ellę Jaroszewicz .

" WIELBŁĄD" - jest przedstawieniem dla dzieci i młodzieży MAGENIA - z udziałem Fabien TEYCHENE, który wnosi całą swą
umiejętnośćm, radosność i humor aby oswoić dzieci ze światem wyobraźni poprzez teatr i MIM.

Przedstawienia odbędą się :
"PARCOURS" - W PIĄTEK 8,KWIETNIA 2011 - O Godzinie 10.30
"WIELBŁĄD" - w PIĄTEK 8 KWIETNIA 2011 - O Godzinie 14.00

"PARCOURS" - W NIEDZIELE 10 KWIETNIA 2011 Godzinie 15.00
"WIELBŁĄD" Godzinie 16.30

ADRES - CITE NATIONALE DE L' HISTOIRE DE L' IMMIGRATION

293M AV. Daumesnil - 75012 PARIS Mo "PORTE DOREE"

===========================================================================

Znany aktor polski, Wojciech Pszoniak; odwiedził Paryż w lutym i opowiadał o swoich doświadczeniach scenicznych. 3Bqrdzo
dobrze mi się pracowało z A.Wajdą podobnie z Swinarskim."Jasno/Ciemno" [jak technicznie np przygotować scenę do
reagowania na krzyk aktora. Było to w 1971 r. i urzadzenia techniczne w teatrze jeszcze nie były nq takim poziomie jak dziś.
Ciekqwsze jednqk było opowiadanie p. Pszoniaka o pracy nad postaciami, które miał grać
Jak o nich czytqł i czytał ich pisma próbując zrozumieć ich psychikę i sposób myślenia. Niektóre postaci były "cieżkie do znie-
sienia jak Robespierre qlbo W. Gomułka. którego Pszoniak nienawidził w sposób absolutny. Studiując tę postać starał się w
niej znaleźć jakiś" moment bardziej ludzki". Znalazł go dopiero w chwili gdy Breżniew odwiedził Warszawę i było przewidziane
spotkanie Breżniew - Gomułka. Przed spotkaniem, Gomułka był "normalny" . Po tej konfrontacji - był to człowiek "skończony".
I tu nagle Pszoniak dostrzegł w nim pewien element "ludzki". I mógł go zagrać.
Wieczór ten był zarazem okazją do promocji "Wspomnień "p. W. Pszoniaka. Odbył się jak zwykle w sali przy ul.Surcouf 23, dniq
2.II.2011.

Brak komentarzy: