Dnia 26-go XI.2008
Dzisiaj rano, o godzinie 11-ej, w Instytucie Literackim "KULTURY" w Maisons-Laffitte miało miejsce historyczne dla Polski
wydarzenie. W obecności wiceministra S.Z., Dyrektora Departmentu Dziedzictwa Narodowego w Min. K.iDz.Nar., p. Jacka
Milera, oraz Senatorów B. Korfantego i Grubińskiego, i ,oczywiście, pana Ambasadora T.Orłowskiego, p. Henryk Giedroyć oraz dyrektor Archiwów Państwowych w Warszawie i Dyrektor Biblioteki Narodowej, p. Makowski, podpisali wspólnie Akt Porozumienia w sprawie Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego "KULTURY" (Av. du General De Gaulle - dawniej Av. de Poissy) . Pan Henryk Giedroyć, nim ujął pióro do podpisania dokumentu, zastrzegł się, że Zbiory w całości pozostaną na miejscu w siedzibie Instytutu Literackiego. Zapewnienie to otrzymał ze strony obu przedstawicieli polskich. Spotkanie to prowadził, w imieniu pracowników Instytutu, p. Wojciech Sikora, pomagając panu H. Giedroyciowi, ze względu na jego podeszły wiek. Uczestniczył w nim także p. Marek Krawczyk. jako Opiekun Zbiorów Instytutu.
Pan Ambasador RP. wspomniał o przeprowadzonym( jeszcze za kadencji jego poprzednika) remoncie kapitalnym Biblioteki Polskiej w Paryżu - " innymi sposobami" ( w znacznej mierze z funduszy Fundacji M.i Z.Zaleskich ofiarowanych przez ich syna, p. Romana Zaleskiego, znanego przemysłowca).Dyrektor Archiwów Państwowych i Dyrektor Biblioteki Narodowej, poinformowali zebranych, że pewną pracę dla Polski przeprowadzili w Bibliotece tej polscy stażyści - mianowicie uporządkowanie dokumentów z okresu Powstania Styczniowego 1863 r.(około 5 000 dokumentów) Opracowano też Przewodnik po Zbiorach Biblioteki Polskiej w Paryżu. Od kilku lat Polskie Archiwa Państwowe prowadzą, bez rozgłosu, współpracę z Biblioteką Polską.
Pani Dąbrowska, jako Sekretarz Stowarzyszenia Przyjaciół Norwida, poruszyła sprawę zamknięcia Instytutu Polskiego w Paryżu. Wywołało to pewne zaniepokojenie tutejszych przedstawicieli polskiej dyplomacji, a pan W.Sikora zaproponował. żeby ten temat poruszyć w czasie wywiadów jakich przyjezdni z Polski są gotowi udzielić. Potem więc dziennikarze mogli przepro-
wadzić wywiady z przyjezdnymi w Warszawy goścmi. Niewątpliwie ważną rozmowę przeprowadził na osobności w sprawie Instytutu Polskiego pan Ambasador z senatorem Grupińskim, naświetlając rzecz od strony M.S.Z.
W dalszym ciągu budynek Instytutu Polskiego przy ul. Jean Goujon 29/31 stoi pusty i zamknięty dla publiczności. a biblioteka
( zbierana przecież z polskich darów) uległa rozproszeniu w części. a w części została przejęta przez Bibliotkę Polską.
JEST RZECZĄ NIEBYWAŁĄ , ŻE POLSKA ZOSTAŁA POZBAWIONA SWOJEGO INSTYTUTU W PARYŻU, PODCZAS GDY NASI SĄSIEDZI : CZESI CZY WEGRZY.PROWADZĄ NADAL SWOJE INSTYTUTY I CIESZĄ SIE ONE WIELKIM POWODZENIEM! ŻADNE MANEDŻEROWANIE POLSKĄ KULTURĄ NIE ZASTĄPI KONTAKTÓW MIEDZYLUDZKICH, JAKIE ZAPEWNIAŁ INSTYTUT POLSKI.
Wracając do Instytutu Literackiego "Kultury" - w przyszłym roku jest projektowany remont Pawilonu, w którym mieszczą się tut. Archiwa i na piętrze , pokoje gościnne, niewątpliwie potrzebne dla gości z Polski. Wspólnie ze Stow. Wspólnota Polska
został już opracowany kosztorys. Senator Bronisław Korfanty, uczestnik delegacji, powiedział. że chciałby przyjrzeć się bu-
dynkowi tak by podjąć rozmowy w Senackiej Komisji i z Marszałkiem Senatu co do finansowania remontu.
P. W. Sikora wspomniał o konieczności zbudowania profesjonalnej pracowni przy archiwum oraz czytelni.
Dziennikarzy początkowo było tylko 2 osoby : pani z Redakcji Polskiej Radia RFI oraz pani J. Dąbrowska, z redakcji miesięcznika "TECZKA" w Paryżu. Później doszły jeszcze 2 osoby. Niestety, już po podpisaniu Aktu!
Po zakończeniu części oficjalnej i prasowej, goście z Warszawy udali się na zwiedzenie Pawilonu.
Szkoda, że informacja o tej Uroczystości została podana w ostatniej chwili. ale jak mi się zwierzył p. Sikora : "Staraliśmy się
ograniczyć liczbę dziennikarzy".!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz