poniedziałek, 28 czerwca 2010

RECENZJE

Barbara Fabiańska: „Być wolnym Polakiem – Kronika Wielkopolskiej „Solidarności”. Cz 1 (1980-1981)

s. 95 cytat na dziś.
Do historii należy powracać, bowiem jest matką mądrości i nabywania doświadczenia. A w każdym razie być powinna. Polacy jako społeczeństwo robią wrażenie częściowo otępiałych, a w części niedoinformowanych. Jeżeli ze strony rządu i mediów robi się wiele by ten stan rzeczy utrzymać, to sięgajmy po książki i opracowania z ostatnich lat by się doinformować.
Oczywiście winę za ten stan rzeczy ponosi i program szkolny historii. Ale jesteśmy podobno narodem energicznym i pomysłowym. Zaglądajmy do tego co „wmieciono pod dywan” i do tego o czym szepcą ściany różnych „kuluarów”
Książka pani Barbary Fabiańskiej jest istotnie kroniką dzień po dniu podającą co się tego pamiętnego czasu w Wielkopolsce działo.
Im bliżej do grudnia 1981 tym lepiej widać jak władza szykuje się do odwetu, porozumienia wynegocjowane w dyskusjach ze społeczeństwem: trwałą i nienaruszalną „wartością” jest Pomnik Czerwca 1956 na Placu A.M. między U.A.M a „zamkiem”. Ustawiony w rekordowym tempie trwa do dziś. Wszystko co na papierze spisano i co słowem uleciało słonie 13 go XII 1981. „ Solidarność” Wielkopolski wysyła delegacje na uroczystości odsłonięcia Pomnika Poległych stoczniowców w Gdańsku (16-18 XII 1980)
W tym dniu w poznańskich kościołach biją dzwony a w fabrykach brzmią syreny.
Ciekawy moment stanowi m.in. Oświadczenie M. K. z dnia 10 XII 1980 w sprawie powstających w niektórych zakładach pracy poznania tzw „brygad pracy solidarności”
Jak wiadomo w PRL-u socjalistyczne współzawodnictwo pracy (W. Pstrowski) wychodziło od władz i jako odgórnie narzucane, nie dawało efektów gospodarczych…
M.K.Z przypomina, że „dobre efekty produkcyjne zależą przede wszystkim od organizacji całej gospodarki” Ani pracownik ani jego zawód nie przejmie obowiązków planowania i zarządzania gospodarką a zatem odpowiedzialności za jej globalne efekty.
To dziś wydaje się rzeczą oczywistą natomiast w tamtych czasach rządy PZPR oskarżały NSZZ „Solidarność” o przeszkadzanie w rozwoju gosp. PRL’u co było wierutnym fałszem.
W XII 80 trwa dyskusja między zespołem INf K.W. PZPR a poznańskim M.K.Zem.
K.W.P.Z.P.R w kontekście dla aktywu part zamieszcza kserokopie komunikatów MKZ – Żaląc się, że ten ostatni nie przyznaje się do błędów (był to ulubiony zwrot towarzyszy partyjnych używany na pas partii zarówno przez pojedyncze osoby jak i grupy mające się kajać przed komitetem zakładowym. Aż dziw bierze, jak z naszej mowy znikły wszystkie zwroty i formułki. M.K.Z odpowiada: „Co do publicznego przyznania się do popełnionych błędów to czekamy na inicjatywy sekretarza K.W, którzy teraz występują jako szermierze odnowy a których „błędy” popełniane przez lata badane są teraz przez prokuratora.
Nasuwa się mimo woli porównanie z dniem dzisiejszym i obecnym stanem naszej polityki wewnętrznej. 1) Dlaczego nie podają się do dymisji ministrowie, którzy zawinili w sprawach gospodarczych i administracyji wewnętrznej – Jak Grad – sprzedaż stoczni Gdyńskiej jakiemuś „milionerowi” z Kataru, która okazała się fiaskiem i oszustwem!
A jeżeli sami nie mają poczucia przyzwoitości by ustąpić sami, to czemu premier ich nie usuwa. I czego nie są sądzeni przez prokuratorów? Obecny obraz rządu w społ. To szajka wzajemnie się wspierających kolesi nie dbających o dobro kraju a tylko o własne fotele i pieniądze. Przypływające z różnych stron. Pytamy – gdzie jest reakcja „Solidarności” na takie zagrożenia?
Jakoś nic o niej nie słychać!

19 XII 1981 (jakże późno) powstaje zainicjowane przez prof. J Ziółkowskiego rektorw U.A.M w Poznaniu konferencja Rektorów Wyższych Uczelni polskich. Po stanie wzajemnym wznowiła działalność i pracuje do dziś
Wreszcie 12 XII 1981 trwa strajk studencki w poznańskiej uczelniach. Komunikacja telefoniczna i telegraficzna zostaje zerwana wieczorem. Strajkujący studenci uciekają przez okna Politechniki. W nocy nastepuje interweniowanie działaczy zw. I innych organizacji zajmowanie gmachów zniszczenie sprzętu i dokumentów przez ZOMO i MO. Czołgi wjeżdżają do Poznania Wszelka działalność kulturalna i uczelniana zostaje zawieszona. I ten stan trwa do 1984 roku.

Brak komentarzy: