Stowarzyszenie « ASSOCIATION POUR LE
PATRIMOINE INDUSTRIEL »
MIEŚCI SIĘ W GENEWIE : rue du VUACHE 25 , CH - 201 Genève
Kongres Stowarzyszenia Europejskich Muzeów Drukarstwa, który odbył się ostatnio w
Lionie, dotyczył TEMATU
« CHALLENGES FOR
THE PRESERVATION, STUDY AND EXHIBITION OF
TYPOGRAPHICAL
HERITAGE MATERIALS » , tj « Wyzwania tyczące
Zachowania, Badań i Wystawiennictwa
zasobów typograficznych
dziedzictwa
drukarskiego ».
Zgłaszający udział
wypełniali ankietę, podając, jakimi zasobami dysponuje ich placówka. Podawali
tytuł referatu w języku angielskim i
wygłaszali go odpo-
wiednio.
Uczestnicy pochodzili
w różnych krajów Europy : Danii, Holandii, Anglii, Niemiec, Włoch, Francji
i Polski. Na liście tej figurowali trzej
przedstawiciele Muzeum Książki Artystycznej z Łodzi - panowie Paweł Tryzno
senior i Paweł Tryzno junior oraz
Arkadiusz Rogoziński.
Otwarcia Zjazdu dokonał Steve Hoskins,
Prezes Stow. Europejskich Muzeów Drukarstwa.
Obrady odbywały się w
języku angielskim, ponieważ przybywający wykładowcy
nie znali języka
gospodarzy. A szkoda! Zagraniczni mruczeli
po angielsku do
mikrofonu
francuskiego, który jakoś niezbyt chętnie przenosił głosy na salę.
Publiczność, złożona z
fachowców, słuchała nabożnie.
Gdy jednak Andrea de
Pasquale - dyrektor Biblioteki Narodowej
Braidense w Mediolanie i Biblioteki
Uniwersyteckiej w Turynie - oświadczył, że nie znając dobrze
angielskiego, będzie
mówił po francusku, zostało to przyjęte entuzjastycznie.
Osobiście żaluję, że
angielski jest narzucany w międzynarodowych spotkaniach.
Na zjazdach, na
których zdarzyło mi się być, stosowano też tłumaczenie kabi-
nowe i słuchawki, co
pozwalało uczestnikom odbierać bezpośrednio wykład.
Łoże Muzeum w Lionie nie posiadają takiego
wyposażenia. Najmowano uprzednio
piękny gmach, który
musiało oddać Merostwu. Obecna siedziba mieści się w bocznej ulicy i tylko
wiszące z obu stron wejścia czerwone transparenty wskazują,
że znajduje się tu
jakaś ważna instytucja.
Andrea de Pasquale przedstawił jednego z
pierwszych wielkich drukarzy włoskich XVI
wieku Gianbattista Bodoniego, pracującego w Parmie. Przez 40 lat prowadził on drukarnię zatrudniając pracowników. Był
ogromnie zawzięty. Zostawił po sobie kilkadziesiąt
wydrukowanych dzieł, wiele notatek, 2000 listów. Po jego śmierci wdowa,
początkowo przechowująca całość dokumentów, ostatecznie je sprzedała. Na szczęcie, większość z nich
udało się odnaleźć na różnych wyprzedażach i dziś prawie kompletną dokumentację posiada Muzeum
Typografii w Parmie.
(zdjęcie)
Po zakończeniu obrad
uczestnicy zostali zaproszeni do Merostwa Lionu, gdzie
wygłosili przemówienia
Radca Merostwa d/s. uniwersyteckich, Jean-François Arrue,
Steve Hoskins - Prezes
Europejskiego Stow. Muzeów Drukarstwa; Jacques Chirat,
Prezes Narodowego Zjednoczenia
Drukarstwa i Komunikacji oraz Armand Grandi ,
Prezes Stow.
Przyjaciół Muzeum Drukarstwa w Lionie.
Wieczorem organizatorzy podjęli uczestników Zjazdu uroczystym obiadem.
Otrzymana Dokumentacja pozwoliła nam zapoznać
się z różnymi przedsię-
wzięciami Europejskich Muzeów Drukarstwa. Przykładowo, w Hadze w Holandii Muzeum
Meermanno House of the Book przygotowuje bardzo
ciekawą wystawę Turkish Books - Wschodniej kolekcji Lewinusa Warner’a, holenderskiego dyplomaty na stanowisku w
Istambule w XVII wieku.
Wystawa przygotowywana
wspólnie z Uniwersytetem w Leidzie, chcąc uczcić w ten
sposób 400-lecie
stosunków holendersko-tureckich. Poraz pierwszy od bardzo wielu lat wspaniały
Zbiór Wschodnich Rękopisów będzie pokazany
publiczności. Został on zgromadzony przez L.Warner’a w połowie XVII
wieku. Ukończył on języki wschodnie na Uniwersytecie w Leidzie i został wysłany
do Turcji jako Ambasador
w 1655 r.
Wystawa
pokazuje też, jak Holendrzy widzieli wówczas Istambuł - dzięki
dokumentom oraz rycinom współczesnych rytowników
jak np. Jana Luykena.
Przygotowano piękny
Katalog wystawy. Nieco później, 14 XII
12 , Jan Schmidt zorganizuje Akademickie Sympozjum na Uniwersytecie w Leiden. Tematem będą Historia i Literatura Imperium Porty w XVII wieku.
Zaproszono wykładowców
z Holandii, Turcji, W. Brytanii , Węgier i
Stanów.
Widać w tym wyborze
pewien niedobór - ani Polska, ani
Francja nie zostały zali-
czone w poczet
wykładowców. A przecież oba te kraje, zwł. Polska,
utrzymywały
żywe stosunki
dyplomatyczne z Tureckim Imperium. Turcja atakowała Polskę wiele
razy, a polski Król
Jan III Sobieski pobił Turków pod Wiedniem w 1683 r.
Turcja wspierała
Polskę w Okresie ROZBIORÓW (w koncu XVIII w.) i zachowała pusty fotel polskiego
Ambasadora podczas spotkań dyplomatycznych w Istambule w XIX w.
Warto też wymienić
nazwiska kilku Polaków, którzy osiągnęli wysokie stanowiska
na Dworze Sultana w
XVIII i XIX w. Byli to : Wacław Rzewuski, syn Seweryna (*urodzony w 1785 r.; zmarły w 1831r. w
Powstaniu Listopadowym ), który nosił tytuł
EMIR TADŻ al FACHR. Pisali o nim
wielcy polscy poeci XIX w.- A. Mickiewicz, J.Słowacki w swoich poematach, Michał Czajkowski ( * 1804 - +1886). W 1850 r.
przeszedł na Islam i przyjął nazwisko SADYK PASZA.
Nie należy zapominać o
polskim królu JANIE III SOBIESKIM, który w 1683 roku
odniósł nad Turkami
wielkie zwycięstwo pod Wiedniem.
Polski historyk Jan
Grzegorzewski w jednej ze swych prac przedstawia bardzo
ważny Dokument
(Rękopis) z 1775 r. zatytułowany FERMAN
(dekret) Sułtana
ABDULA HAMMADA, podający warunki wykupu jeńców chrześcijańskich prze-
trzymywanych w Turcji
(Dokument liczy 25 stron z przekładem włącznie.)
Inną niezwykłą postacią jest LOUIS JOU, ur. w
miasteczku Gracia niedaleko Barcelony, w
niezamożnej rodzinie. W wieku 10-12 lat zostaje oddany do
« terminu » do drukarni Torquato Tasso. Tam poznaje Eudalda Canibel’a,
konserwatora biblioteki ARUS, który pozwala chłopcu zapoznać się ze
skarbami tej biblioteki – rękopisami.
Inkunabułami oraz bogatymi hiszpańskimi
zbiorami kaligra-
ficznymi i
typograficznymi. Louis w wieku 16 lat zostaje malarzem liter.
Wspólnie z Franncois
Bernouard zakłada w 1908 r. « La Belle Edition »
Jego marzeniem jest
jednak otworzyć własny zakład typograficzny, co udaje mu się w 1921r. W latach
1925 -1939 wydaje szereg wspaniałych książek – np. Donkiszota ( Don Kichot ) ozdobionego 800 rycinami w
drewnie.
Drukuje na prasie
ręcznej. Wszystkie prace wykonuje własnoręcznie.
Wydał 167 dzieł, 28 z
których wykonał na prasie ręcznej.
Umarł w 1968 roku w
Les Baux. W 1976 roku powstała Fundacja
jego imienia, założona przy udziale André
Malraux, ówczesnego Ministra Kultury,
w ostatniej drukarni LOUIS
JOU, renesansowym budynku Jean de Brion, który go odbudował.Tam też znajduje się obecnie jego
Muzeum.
Marie
Sławomir Cieślikowski
Sławomir Cieślikowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz