niedziela, 28 października 2012

TECZKA NR 147.X.2012 KRONIKA KULTURALNA


Kongres Stowarzyszenia Europejskich Muzeów  Drukarstwa, 





  Stowarzyszenie «  ASSOCIATION POUR LE PATRIMOINE INDUSTRIEL »
    MIEŚCI SIĘ  W GENEWIE : rue du VUACHE 25 , CH - 201 Genève

 Kongres Stowarzyszenia Europejskich Muzeów  Drukarstwa, który odbył się ostatnio w Lionie,  dotyczył  TEMATU
« CHALLENGES FOR THE PRESERVATION, STUDY AND EXHIBITION OF
TYPOGRAPHICAL HERITAGE  MATERIALS » ,  tj «  Wyzwania  tyczące   Zachowania, Badań i Wystawiennictwa  zasobów typograficznych  dziedzictwa
drukarskiego ».
Zgłaszający udział wypełniali ankietę, podając, jakimi zasobami dysponuje ich placówka. Podawali tytuł referatu w języku angielskim  i wygłaszali go odpo-
wiednio.
Uczestnicy pochodzili w różnych krajów Europy : Danii, Holandii, Anglii, Niemiec, Włoch, Francji i Polski.  Na liście tej figurowali trzej przedstawiciele Muzeum Książki Artystycznej z Łodzi - panowie Paweł Tryzno senior  i Paweł Tryzno junior oraz Arkadiusz Rogoziński.
     Otwarcia Zjazdu dokonał Steve Hoskins, Prezes Stow. Europejskich Muzeów Drukarstwa.
Obrady odbywały się w języku angielskim, ponieważ przybywający wykładowcy
nie znali języka gospodarzy. A szkoda!  Zagraniczni  mruczeli  po angielsku do
mikrofonu francuskiego, który jakoś niezbyt chętnie przenosił głosy na salę.
Publiczność, złożona z fachowców, słuchała nabożnie.
Gdy jednak Andrea de Pasquale - dyrektor  Biblioteki Narodowej Braidense  w Mediolanie i Biblioteki Uniwersyteckiej w Turynie - oświadczył, że nie znając dobrze
angielskiego, będzie mówił po francusku, zostało to przyjęte entuzjastycznie.
Osobiście żaluję, że angielski jest narzucany w międzynarodowych spotkaniach.
Na zjazdach, na których zdarzyło mi się być, stosowano też tłumaczenie kabi-
nowe i słuchawki, co pozwalało uczestnikom odbierać bezpośrednio wykład.
 Łoże Muzeum w Lionie nie posiadają takiego wyposażenia. Najmowano uprzednio
piękny gmach, który musiało oddać Merostwu. Obecna siedziba mieści się w bocznej ulicy  i tylko  wiszące z obu stron wejścia czerwone transparenty wskazują,
że znajduje się tu jakaś ważna instytucja.
     Andrea de Pasquale przedstawił jednego z pierwszych wielkich drukarzy włoskich  XVI wieku Gianbattista Bodoniego, pracującego w Parmie. Przez 40 lat prowadził  on drukarnię zatrudniając pracowników. Był ogromnie zawzięty. Zostawił po sobie  kilkadziesiąt wydrukowanych dzieł, wiele notatek, 2000 listów. Po jego śmierci wdowa, początkowo przechowująca całość dokumentów, ostatecznie je sprzedała.  Na szczęcie, większość  z nich  udało się odnaleźć na różnych wyprzedażach i dziś  prawie kompletną dokumentację posiada Muzeum Typografii w Parmie.
(zdjęcie)
Po zakończeniu obrad uczestnicy zostali zaproszeni do Merostwa Lionu, gdzie
wygłosili przemówienia Radca Merostwa d/s. uniwersyteckich, Jean-François Arrue,
Steve Hoskins - Prezes Europejskiego Stow. Muzeów Drukarstwa; Jacques Chirat,
Prezes Narodowego Zjednoczenia Drukarstwa i Komunikacji oraz Armand Grandi ,
Prezes Stow. Przyjaciół Muzeum Drukarstwa w Lionie.
     Wieczorem organizatorzy podjęli  uczestników Zjazdu uroczystym obiadem.

 Otrzymana Dokumentacja pozwoliła nam zapoznać się z różnymi przedsię-
wzięciami  Europejskich Muzeów Drukarstwa.  Przykładowo, w Hadze w Holandii Muzeum Meermanno House of the Book przygotowuje bardzo  ciekawą wystawę  Turkish Books -  Wschodniej kolekcji  Lewinusa Warner’a,  holenderskiego dyplomaty na stanowisku w Istambule  w XVII wieku.
Wystawa przygotowywana wspólnie z Uniwersytetem w Leidzie, chcąc uczcić w ten
sposób 400-lecie stosunków holendersko-tureckich. Poraz pierwszy od bardzo wielu lat wspaniały Zbiór Wschodnich Rękopisów będzie pokazany  publiczności. Został on zgromadzony przez L.Warner’a w połowie XVII wieku. Ukończył on języki wschodnie na Uniwersytecie w Leidzie i został wysłany do Turcji jako Ambasador
w 1655 r.
     Wystawa  pokazuje też, jak Holendrzy widzieli wówczas Istambuł - dzięki dokumentom  oraz rycinom współczesnych rytowników jak np. Jana Luykena.
Przygotowano piękny Katalog wystawy.  Nieco później, 14 XII 12 , Jan Schmidt zorganizuje Akademickie Sympozjum na Uniwersytecie w  Leiden. Tematem będą Historia i Literatura Imperium Porty w XVII wieku.
Zaproszono wykładowców z Holandii, Turcji, W. Brytanii , Węgier i  Stanów.
Widać w tym wyborze pewien niedobór - ani  Polska, ani Francja nie zostały zali-
czone w poczet wykładowców. A przecież oba te kraje, zwł. Polska,  utrzymywały
żywe stosunki dyplomatyczne z Tureckim Imperium. Turcja atakowała Polskę wiele
razy, a polski Król Jan III Sobieski pobił Turków pod Wiedniem w 1683 r.
Turcja wspierała Polskę w Okresie ROZBIORÓW (w koncu XVIII w.) i zachowała pusty fotel polskiego Ambasadora podczas spotkań dyplomatycznych w Istambule  w XIX w.
Warto też wymienić nazwiska kilku Polaków, którzy osiągnęli wysokie stanowiska
na Dworze Sultana w XVIII i XIX w.  Byli to :  Wacław Rzewuski, syn Seweryna  (*urodzony w 1785 r.; zmarły w 1831r. w Powstaniu Listopadowym ), który nosił tytuł  EMIR TADŻ al FACHR.  Pisali o nim wielcy polscy poeci XIX w.- A. Mickiewicz,  J.Słowacki w swoich poematach, Michał  Czajkowski ( * 1804 - +1886). W 1850 r. przeszedł na Islam i przyjął nazwisko SADYK PASZA.
Nie należy zapominać o polskim królu JANIE III SOBIESKIM, który w 1683 roku
odniósł nad Turkami wielkie zwycięstwo pod Wiedniem.
Polski historyk Jan Grzegorzewski w jednej ze swych prac przedstawia bardzo
ważny Dokument (Rękopis) z 1775 r. zatytułowany  FERMAN (dekret) Sułtana 
ABDULA  HAMMADA, podający warunki wykupu jeńców  chrześcijańskich prze-
trzymywanych w Turcji (Dokument liczy 25 stron z przekładem włącznie.)

Inną  niezwykłą postacią jest LOUIS JOU, ur. w miasteczku Gracia niedaleko Barcelony,  w niezamożnej  rodzinie. W  wieku 10-12 lat zostaje oddany do « terminu » do drukarni Torquato Tasso. Tam poznaje Eudalda Canibel’a, konserwatora biblioteki ARUS, który pozwala chłopcu zapoznać się ze skarbami  tej biblioteki – rękopisami. Inkunabułami oraz bogatymi  hiszpańskimi zbiorami kaligra-
ficznymi i typograficznymi. Louis w wieku 16 lat zostaje malarzem liter.
Wspólnie z Franncois Bernouard zakłada w 1908 r. « La Belle Edition »
Jego marzeniem jest jednak otworzyć własny zakład typograficzny, co udaje mu się w 1921r. W latach 1925 -1939 wydaje szereg wspaniałych książek – np. Donkiszota  ( Don Kichot ) ozdobionego 800 rycinami w drewnie.
Drukuje na prasie ręcznej. Wszystkie prace wykonuje własnoręcznie.
Wydał 167 dzieł, 28 z których wykonał na prasie ręcznej.
Umarł w 1968 roku w Les Baux.  W 1976 roku powstała Fundacja jego imienia, założona przy udziale André  Malraux, ówczesnego Ministra Kultury,
w ostatniej drukarni LOUIS JOU, renesansowym budynku Jean de Brion, który  go odbudował.Tam też znajduje się obecnie jego Muzeum.
Marie
Sławomir Cieślikowski



 

Brak komentarzy: